jazda w grupie - replay (2007r.)

Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

jazda w grupie - replay (2007r.)

Post autor: Piter »

Wiem że temat był wielokrotnie poruszany na forum jednak znalazłem ciekawy link z krótką prezentacją i jak sądzę wielu powinna ona przypaść do gustu. I nie jest to zasada podziału na grupy itp. a jedynie to co powoli zaczynamy wprowadzać w naszej grupie.


http://www.sunsethog.com/groupRiding.html
Awatar użytkownika
sebus00
Zwykły forumowicz
Posty: 1004
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 19:19
Motocykl: Honda VTR 1000 FireStorm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: sebus00 »

No no dobre to, gdzieś to wygrzebał, bardzo fajne przykłady, jak należało by sie zachować na jezdni ....:)
Agusia
Zwykły forumowicz
Posty: 569
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 20:55
Motocykl: HONDA MAGNA VF750C
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: Agusia »

super, bardzo dobre rozwiązanie przejazdu przez miasto, dobre to !!!
www.magna-tapicerstwo.prv.pl
DOK
Zwykły forumowicz
Posty: 2087
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Post autor: DOK »

Marznie - ale można

Żeby to u nas wprowadzić w grupie cza by szkolenie jakieś zrobić ustalić miejsce w grupie. Gdzie kto obok kogo - uwzględnić komu obok kogo sie najlepiej jeździ itd itp. No i zadania hm rangi. Z tego co zauważyłem i tak nieźle wychodzą nam w dużej grupie zakręty ale losowa maszyna a nie wybrana np wstrzymuje ruch na krzyżówkach. Poza tym trzeba uwzględnić nowych nie ma wyjazdu (żartuje) żeby ktoś nowy na nieznanej maszynie do grupy nie dołączył. Piękne to co Piter zapodał ale tak to można we wojsku - chciałbym ale wątpię czy się uda (oczywiście jakby władze zwierzchnie ustaliły coś podobnego, zarządziły ćwiczenia hihi - to sie piszę i zobowiązuje się stosować)
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

Wiesz Doktor ja nie chciałem wprowadzać w żaden sposób jakiegokolwiek rygoru jazdy, zwłaszcza nie chcę robić z nikogo przywódcy stada (czyt. Kaczora) a z reszty podporządkowanych mu i ślepo w niego zapatrzonych kaczek podążających jego śladem :P a chciałem zademonstrować jak może wyglądać wspólna jazda. Poza tym spodobała mi się animacja :)
DOK
Zwykły forumowicz
Posty: 2087
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Post autor: DOK »

A ja wcale nie chciałem - wprowadzać kaczora - dwóch już mamy i to takich samych. Pomysł jest dobry, animacje wspaniałe, tylko jak to zastosować i wcale nie jestem przeciw wręcz przeciwnie - tylko że!!! musi być zgoda wsiech na to i współpraca - przecież zawsze jak jedziemy jest prowodyr i zamykający więc samoistnie to wychodzi ino cza by ustalić miejsca w grupie a nie - kto ma szybszy i silniejszy moto - czy kto wyjedzie pierwszy - jak ktoś mi powie jedziesz za tym czy tamtym po tej czy innej stronie - głupi nie jestem i wiem że to dla mojego bezpieczeństwa to robię. No i jeszcze ta ostatnia animacja (piękna wręcz i pouczająca) ale (zawsze się czepiam) czy to jest realne (przeca rzadko kto patrzy w lusterko na ostatniego - no chyba przedostatni)
No i nie wiem jak wy ale jestem za rozdzieleniem grup - się to sprawdziło przy wyjeździe na zlot do Biłgoraja.
Przecież można robić przystanki na trasie - i na nich wyrównywać dystans między grupami. Fakt ktoś powie grupa wolniejsza będzie miała krótszy postój i odpoczynek ale nie sadzę żeby to przeszkadzało


a dodam że bez piwa się tego nie rozgryzie

Z wyrazami szacunku DOK
Deletet

Post autor: Deletet »

Piter, w dobrej organizacji motocyklowej (klubie, bractwie itp) jest dokładny podział obowiązków:
Road Captain
Medical Officer
Route Planner
...
chodzi o to żeby każdy wiedział co ma robić i jazda była bezpieczna (niekoniecznie wolna) i przyjemna


OT
coś o sygnałach podczas jazdy
http://www.iehog.com/hogridn.htm#Hand%20Signals
DOK
Zwykły forumowicz
Posty: 2087
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Post autor: DOK »

Srucel pisze: Road Captain
Medical Officer
Route Planner
Road Captain - hma niby - Kaczor hihih
Medical Officer - Brak nam tego - kogoś kto by apteczkę czy coś takiego woził ze sobą i w miarę się znał na tym co robi hihihih
Route Planner - przeca od kiedy czytam forum to Wielki - i niech ktoś zaprzeczy


Ale by było gicior wtedy
Speedarek
Zwykły forumowicz
Posty: 952
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 10:12
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Speedarek »

Uwazam ze to cikawe rozwiazanie tylko kto sie do tego przystosuje ??????????????????????
Nie ważne co masz pod dupą , ważne co masz nad nią .......
DOK
Zwykły forumowicz
Posty: 2087
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Post autor: DOK »

Co do mnie spoko jak ktoś mi powie - gdzie jest moje miejsce w grupie hihihh (a może go nie ma) - a no właśnie czeba by przewidzieć nowych nie znających tematu.
Deletet

Post autor: Deletet »

Route planner (nazwy są różne) to gość który zawsze przed wyjazdem sprawdza trasę i przygotowuje raport dla Road Captain Head-a o stanie drogi, niebezpiecznych miejscach. Zabezpiecza bazę noclegów (potrzebnych i w razie co), rezerwuje miejsca noclegowe, wie o miejscach gdzie można się skryć przed deszczem. Serwisów i warsztatów...

Oczywiście przy podróży z Zamościa do Tomaszowa taki gość jest nie potrzebny ale na nowe/długie trasy spełnia ważną rolę.
Tą funkcję może a czasami powinien pełnić Head Road Captain
Ostatnio zmieniony środa, 18 lipca 2007, 09:50 przez Deletet, łącznie zmieniany 1 raz.
Deletet

Post autor: Deletet »

IMHO

miejsce w szeregu to proste


Head (Lead) Road Captain)
- nowicjusze i wolniejsi na początek
- najbardziej doświadczeni w środku (najniebezpieczniejsza strefa kolumny)
- szybsze maszyny na koniec (w razie rozciągnięcia kolumny możliwość dojechania bez problemów)
Sweep Road Captian

- odstępy 1 i 2 sekundowe jak w linku powyżej
- kolumna jadąca poniżej 100 km/h nie może być dłuższa niż jadące 2 samochody osobowe czyli na oko 12 m
- kolumna jadąca szybko musi być dłuższa (odstępy)
- żadnych ruchów na własną rękę
- head jest twoimi oczami i uszami jedziesz dokładnie jak on (niezbędne 100% zaufanie)


Zresztą kolumna jest niebezpieczna (chyba że jedzie 100 doświadczonych i znających się motocyklistów którzy razem przejechali XXX XXX mil)
Najlepiej się jeździ w grupkach 3-4 motocykle. Przy małych prędkościach daję się szansę samochodom wyprzedzić bez wciskania sie w kolumnę, podgrupy mogą sobie wypracować własną odpowiednią prędkość i styl (jedni na jednym kole, inni na 2 jak kto lubi). Bo celem jest dojechać a nie jechać. Jak ktoś chce jechać, a nie dojechać to niech jedzie sam.
DOK
Zwykły forumowicz
Posty: 2087
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Post autor: DOK »

To wytyczne są teraz tylko zgrupowanie nad beczka piwa i obgadywać sprawę . Kto chętny hihiihi
Deletet

Post autor: Deletet »

zappek

Post autor: zappek »

no tak ale na to mogą pozwolić sobie doświadczone gangi ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „SZKOLENIA.”