Ból stawów i miesni (2007r.)
Ból stawów i miesni (2007r.)
Hej chce tu uslyszec od braci i siostr z KFM i KBM wypowiedzi na temat bolących stawów i mięśni i srodków na nie
bo kurcze kupilem sobie kurteczke i mam skorzane spodnie i rekawiczki i teraz w czasie jazdy nie odczuwam juz wiatru
co najwyzej w kostkach bo dobre buty jeszcze nie kupione.
Nie czuje sie przemarzniety w czasie jazdy, ale zsiadam z moto to nawalaja mnie miesnie rak i nóg,
a także kręgosłup i stawy w kolanach oraz łokciach i barkach,
a wogóle to po dluzszej jezdzie tak ze 120 km bez postoju to czuje sie nieraz jak pijany gdy sciagne kask.
Choc z tym ostatnim to pewnie kwestia predkosci i przyzwyczajenia mozgu po jezdzie.
bo kurcze kupilem sobie kurteczke i mam skorzane spodnie i rekawiczki i teraz w czasie jazdy nie odczuwam juz wiatru
co najwyzej w kostkach bo dobre buty jeszcze nie kupione.
Nie czuje sie przemarzniety w czasie jazdy, ale zsiadam z moto to nawalaja mnie miesnie rak i nóg,
a także kręgosłup i stawy w kolanach oraz łokciach i barkach,
a wogóle to po dluzszej jezdzie tak ze 120 km bez postoju to czuje sie nieraz jak pijany gdy sciagne kask.
Choc z tym ostatnim to pewnie kwestia predkosci i przyzwyczajenia mozgu po jezdzie.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 531
- Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 20:20
- Motocykl: WSK, Simson shwalbe
- Lokalizacja: LTM
Oj kolego, lipa, powoli łapią cie bóle reumatyczne.
Kiedyś pracowałem na Niedźwiedziej Górze(wiesz gdzie to jest) i bardzo często wracałem motorkiem do domu a kilometrów jest sporo.
Przewiało mnie kilka razy i do dziś to odczówam.
Swego czasu brałem takie tabletki jak Glukozamina
http://www.kulturystyka.sklep.pl/produc ... orcji.html
i po nich mi sie poprawiło.
Maści czy żele nie pomogły.
Pamiętaj że leki na stawy mają zły wpływ na żołądek.
Nie każde tabletki z glukozaminą mój żołądek tolerował więc musiałem zmienić i ten akurat pomógł.
To że masz strój to nie pomaga w 100% dlatego że wcześniej za młodu szalałeś w jeansach i to teraz wychodzi.
Kiedyś pracowałem na Niedźwiedziej Górze(wiesz gdzie to jest) i bardzo często wracałem motorkiem do domu a kilometrów jest sporo.
Przewiało mnie kilka razy i do dziś to odczówam.
Swego czasu brałem takie tabletki jak Glukozamina
http://www.kulturystyka.sklep.pl/produc ... orcji.html
i po nich mi sie poprawiło.
Maści czy żele nie pomogły.
Pamiętaj że leki na stawy mają zły wpływ na żołądek.
Nie każde tabletki z glukozaminą mój żołądek tolerował więc musiałem zmienić i ten akurat pomógł.
To że masz strój to nie pomaga w 100% dlatego że wcześniej za młodu szalałeś w jeansach i to teraz wychodzi.
Co do mięśni rąk i nóg - w pewnym zakresie to kwestia przyzwyczajenia, ale też stylu jazdy, pozycji. Po pierwszych przjejażdżkach po zakupie (a od razu połykałem po 300-400 km) też bolały mnie przedramiona i mięśnie barku, dolny odcinek kręgosłupa, stawy miednicy i cztery litery.
Pod koniec pierwszego sezonu jednak bóle rąk ustąpiły, ale tych z barków pozbyłem się dopiero, gdy obniżyłem kierownicę (bo żeby używać mniejszej siły do kierowania bezwiednie podnosiłem ramiona). Do tłuczenia po naszych drogach przyzwyczaił się kręgosłup. Na dolegliwości wokół miejsc wrażliwych pomogło wymyślenie kilku pozycji na moto - stopy skierowane mniej/bardziej na zewnątrz, tyłek bliżej/dalej zbiornika itd...
Początkowo po dłuższej trasie zsiadałem z motocykla ogłuszony, szum w głowie, zawroty, spadek koncentracji. Trochę pomogły stopery do uszu (był już wątek na ten temat), ale dziś już z nich nie korzystam - organizm się adaptuje i do takich niezwyczajnych warunków. Staram się też jeździć bardziej "higienicznie" - przy okazji każdego tankowania, czyli co 200 km robię sobię przerwę na spacer, rozprostowanie kości, usupełnienie płynów, zmieniam tempo jazdy. Pozycję staram się modyfikować co kilkadziesiąt kilometrów, jeśli muszę częściej, to znak, że czas na przerwę i spacer
Pewnie trochę inaczej na przecinakach, na których kierowcy mają mocniej obciążone nadgarstki i mniejsze możliwości zmiany pozycji, niż w chopach. Zalecam częstsze przerwy na spacer i odprężenie.
Pod koniec pierwszego sezonu jednak bóle rąk ustąpiły, ale tych z barków pozbyłem się dopiero, gdy obniżyłem kierownicę (bo żeby używać mniejszej siły do kierowania bezwiednie podnosiłem ramiona). Do tłuczenia po naszych drogach przyzwyczaił się kręgosłup. Na dolegliwości wokół miejsc wrażliwych pomogło wymyślenie kilku pozycji na moto - stopy skierowane mniej/bardziej na zewnątrz, tyłek bliżej/dalej zbiornika itd...
Początkowo po dłuższej trasie zsiadałem z motocykla ogłuszony, szum w głowie, zawroty, spadek koncentracji. Trochę pomogły stopery do uszu (był już wątek na ten temat), ale dziś już z nich nie korzystam - organizm się adaptuje i do takich niezwyczajnych warunków. Staram się też jeździć bardziej "higienicznie" - przy okazji każdego tankowania, czyli co 200 km robię sobię przerwę na spacer, rozprostowanie kości, usupełnienie płynów, zmieniam tempo jazdy. Pozycję staram się modyfikować co kilkadziesiąt kilometrów, jeśli muszę częściej, to znak, że czas na przerwę i spacer
Pewnie trochę inaczej na przecinakach, na których kierowcy mają mocniej obciążone nadgarstki i mniejsze możliwości zmiany pozycji, niż w chopach. Zalecam częstsze przerwy na spacer i odprężenie.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 czerwca 2007, 20:21 przez Marek, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 531
- Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 20:20
- Motocykl: WSK, Simson shwalbe
- Lokalizacja: LTM
Tylko musisz uważać z dawkowaniem bo za dużo uszkadza żołądek, wg. zaleceń poprawa przychodzi dopiero po jakimś czasie więc nie sugeruj sie tym że ma od razu pomóc.Bondi pisze:No i wszystko jasne nie ma to jak forum napiszesz i zaraz ktos pomoze i tak trzymac!
oj dobre to!
Dzieks wszystkim zastosuje sie do porad szczegolnie z tą glukozamina i mascia arnikowa
oraz chyba sprawie sobie stopery.
I jak będziesz zażywał i będziesz odczuwał bóle lub jakieś dolegliwości ze strony żołądka to zmniejsz dawkę.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 569
- Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 20:55
- Motocykl: HONDA MAGNA VF750C
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
tylko gdy tak się ubiorę te wszystkie gadżety- grubo wyglądam
nie dobre to ...
nie dobre to ...
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 lipca 2007, 16:47 przez Agusia, łącznie zmieniany 1 raz.
www.magna-tapicerstwo.prv.pl
Eeee... zdrowie ważniejsze. Poza tym, Agusia, choćbyś założyła ponton na szyję na motocyklu będziesz wyglądać jak nimfa. Do tego subtelny uśmiech i wszyscy jesteśmy Twoi Zakładaj pas - jest sto modeli, także takie, których wcale nie widać - do założenia pod np. sweterek.Agusia pisze:tylko gdy tak się ubiorę te wszystkie gadżety- grubo wyglądam
nie dobre to ...