Nadszedł czas rozegrania kolejnego meczu w piłkę nożną pomiędzy dziećmi z Domu Dziecka w Nowej Grobli a motocyklistami.
Jedziemy z nadziejami na rewanż aczkolwiek zdajemy sobie sprawę, że szanse mamy marne.
Zbiórka do wyjazdu w niedzielę 3 sierpnia 2014 r. o godz. 8.30 na parkingu pod Parkiem Miejskim w Zamościu.
Proponowana trasa:
Do celu: Zamość-Tomaszów Lub.-Bełżec-Narol-Cieszanów-Oleszyce-Nowa Grobla (około 90 km)
Z powrotem na trasie: Nowa Grobla-Wielkie Oczy-Budomierz-Lubaczów-Horyniec Zdrój-Werchrata-Narol-Bełżec-Tomaszów Lub.-Susiec-Józefów-Górecko Kościelne-Zwierzyniec-Kawęczynek-Szczebrzeszyn-Zamość (około 150 km)
Oczywiście trzeba zabrać ze sobą obuwie, stroje sportowe i napoje chłodzące.
Po meczu krótkie przejażdżki motocyklowe dla dzieci-proszę o zabranie dodatkowych kasków (najlepiej małe rozmiary-mogą być np. rowerowe).
Zapraszamy wszystkich chętnych.
Wyjazd do Domu Dziecka w Nowej Grobli 03-08-2014r.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2808
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
- Motocykl: FJR 1300
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2808
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
- Motocykl: FJR 1300
Re: Wyjazd do Domu Dziecka w Nowej Grobli 03-08-2014
No i kolejny miło i pożytecznie spędzony dzień już za nami.
Ekipa "emerytów" (młodsi motocykliści chyba wymiękli z powodu upału ?) w składzie Manson, Sabix, Stary, Dylo, Waldi, WB wzmocniona dwoma zawodnikami ze składu przeciwnika (około 5 letni chłopiec w roli środkowego napastnika i 11 letnia dziewczynka grająca na każdej pozycji, którą sama wybierała jako najstosowniejszą w danej sytuacji) odnotowała niespotykany dotychczas sukces przegrywając z dziećmi tylko 5:0 !
W konkursie rzutów karnych lepiej też nam nie poszło.
Po meczu zaserwowaliśmy dzieciom lody i napoje oraz bardzo oczekiwaną przez nie przejażdżkę motocyklami.
Udało się też zwiedzić piękne okolice Lubaczowa (Wielkie Oczy, Horyniec itp.) co, poza ww. przyjemnościami, zaskutkowało zwiększeniem stanu liczników naszych maszyn o 240 km.
Żałujcie, że Was tam nie było.
Ekipa "emerytów" (młodsi motocykliści chyba wymiękli z powodu upału ?) w składzie Manson, Sabix, Stary, Dylo, Waldi, WB wzmocniona dwoma zawodnikami ze składu przeciwnika (około 5 letni chłopiec w roli środkowego napastnika i 11 letnia dziewczynka grająca na każdej pozycji, którą sama wybierała jako najstosowniejszą w danej sytuacji) odnotowała niespotykany dotychczas sukces przegrywając z dziećmi tylko 5:0 !
W konkursie rzutów karnych lepiej też nam nie poszło.
Po meczu zaserwowaliśmy dzieciom lody i napoje oraz bardzo oczekiwaną przez nie przejażdżkę motocyklami.
Udało się też zwiedzić piękne okolice Lubaczowa (Wielkie Oczy, Horyniec itp.) co, poza ww. przyjemnościami, zaskutkowało zwiększeniem stanu liczników naszych maszyn o 240 km.
Żałujcie, że Was tam nie było.