Motocykle zjawiają się .... (2013r.)

bryza
Zwykły forumowicz
Posty: 109
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2011, 19:57
Motocykl: brak

Motocykle zjawiają się .... (2013r.)

Post autor: bryza »

Do napisania tego tekstu skłonił mnie artykuł o śmierci Maćka Soko.Być może włożę przysłowiowy kij w mrowisko. Ale szanowni motocykliści trudno nie zareagować na tekst z komentarzy: "71 lat. Pewnie dziadek ślepy i głuchy nie zauważył..". P,o pierwsze 71 lat to w niedalekiej przyszłości człowiek 4 lata na emeryturze , więc nie jest stary. po drugie nie chcę nikogo obwiniać ,ponieważ nie znam szczegółów wypadku ale niejednokrotnie jest tak ,że motocykle się zjawiają. Osobiście doświadczyłam tego ,jadąc prostą drogą nagle przemknęła strzała (motocykl) obok mojego auta. Zanim zorientowałam się co to było ,gościa nie było widać na odcinku co najmniej 5 km ,bo taką widoczność miałam przed sobą . Nie mam 71 lat i nie jestem ani głucha ani ślepa ale włączając się do ruchu z drogi podporządkowanej, w miejscu gdzie jest wzniesienie i zakręt nigdy nie jestem pewna czy z za zakrętu nie wyskoczy mi strzała w postaci motocykla. Myślę niejednokrotnie, że gdyby ktoś pojawił się z lewej strony w tym miejscu z prędkością 170 km /h , ani ja, ani motocyklista nie mielibyśmy szans na uniknięcie zderzenia. Może dlatego o tym myślę, że często wchodzę na forum KBM i czytam o takich wypadkach i najczęściej pisze się ,że motocykliści nie są winni, ale motocykliści też są zobowiązani do myślenia i dostosowywania prędkości do sytuacji na drodze. Myślcie Panowie jeżdżąc naprawdę pięknymi maszynami , że są boczne drogi , z których inni włączają się do ruchu.

Ps. jeśli uważacie ,że piszę głupoty to należy mi się przejażdżka z Ćwirkiem jak sam obiecał kiedyś w innym temacie na forum.
Awatar użytkownika
Wiatr w Polu
Zwykły forumowicz
Posty: 1618
Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 11:41

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: Wiatr w Polu »

Odpiszę na ten post. Komentarze to brednie. Ktoś napisze, że 71-latek nie widzi, nie słyszy, nie powinien jeździć samochodem. Ktoś inny (równie powalony) napisze, że jak motocyklista, to musiał jechać 200 i nie było szans go zauważyć. To są tylko głupie komentarze. Nie znamy dokładnie okoliczności wypadku. Wiemy tylko o wymuszeniu pierwszeństwa. Znałem Maćka jako osobę niezwykle dbającą o bezpieczeństwo - powtarzam: niezwykle - co jednak nie wyklucza, że być może jechał zbyt szybko. Znam tez 80-latków, którzy bystrością umysłu zaskakują mnie i zaskoczyliby pewnie wielu forumowiczów. Okoliczności wypadku ustali policja, biegli. Na podstawie drogi hamowania itp. Zdarzyła się tragedia i nic tego nie odwróci. Nie nam wydawać wyroki.

Myślę bryza, że nie piszesz głupot - motocykliści też są zobowiązani do myślenia i powinni dostosowywać prędkość do warunków na drodze, ale jak piszesz, że jadąc prostą drogą minęła Cię "strzała", i byłaś zaskoczona, bo akurat nie patrzyłaś w lusterko, to też się nic nie dzieje. Jedziesz swoim pasem, masz patrzeć przede wszystkim przed siebie. Jednak zmieniając pas ruchu zerknij w lusterko i włącz kierunkowskaz na parę sekund przed manewrem. Bądź pewna, wyprzedzając na nic nie patrzę tak bardzo, jak na kierunkowskazy jadących przede mną aut. Daj mi szansę zobaczyć, co planujesz. Jeśli planujesz jazdę na wprost, swoim pasem, nie przejmuj się mną. Ja na pewno Ci nie wymuszę i w Ciebie nie wjadę.
Ostatnio zmieniony czwartek, 25 lipca 2013, 21:20 przez Wiatr w Polu, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojownik musi czuć zapach wojny, musi wiedzieć, że jest potrzebny. W czas pokoju tylko dudnienie KODO jest zwiastunem błogosławieństwa Cesarza do wymarszu na bój.
Awatar użytkownika
diabelCBR
Zwykły forumowicz
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 6 listopada 2010, 17:28
Motocykl: 900 RR
Lokalizacja: Wożuczyn
Kontakt:

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: diabelCBR »

Wiatr w Polu ma tutaj racje! Kierunkek wrzucony na kilka sekund przed manewrem daje "nam" duzo czasu na odpowiednia reakcje! A jadac na wprost nie jest to tak istotne, czy nas widzicie, czy nam zjedziecie do prawej, zebysmy mogli bez problemu wyprzedzic. Tak to jest wazne i bardzo mile, ale motocykl jest na tyle maly, ze bez wiekszych problemow przeleci obok w bezpiecznej odleglosci. Co do wyjezdzania z podporzadkowanej to tutaj cala racja jest po stronie Bryzy! Wiekszosc z nas jezdzi i motocyklami i samochodami, wiec znamy dwie perspektywy i sam mimo, ze czesto patrze jadac autem w lusterka to nie zawsze jestem w stanie wypatrzec pedzaca o stowe wiecej R1. Powiem krotko: Wiecej wyobrazni po jednej i po drugiej stronie!
ĆWIREK
Zwykły forumowicz
Posty: 232
Rejestracja: sobota, 24 kwietnia 2010, 08:04
Motocykl: MZ es250/2 ; XJR 1300
Lokalizacja: Łaszczów

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: ĆWIREK »

Bryza pamiętam, pamiętam. Musimy tylko ustalić miejsce i czas. A w kwestii tematu, nie mam nic do dodania. Człowiek jest istotą mylną, każdy z Nas miewa takie chwile, kiedy ma wszystko w d... i chce odlecieć, zapomnieć. Nic prostszego przekręcasz manetkę, i masz to co chciałeś. Tylko jedni mają szanse wyciągnąć wnioski, a inni nie. Żal jedynie osób i Ich rodzin.
Człowiek zupełnie nie tknięty szałem nie wejdzie do świątyni muz.
Platon (427-347 p.n.e)
Awatar użytkownika
kaktus
Zwykły forumowicz
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 18 października 2009, 20:20
Motocykl: Transalp 600
Lokalizacja: Chełm

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: kaktus »

No tak ja to biorę KTM i się wyżywam do woli na polach POLECAM ale wjeżdżam ci ja ostatnio z tych pól na szosę i co widzę , facet zajeżdża drogę kobiecie na motocyklu, jak ona się wściekła , jak ona waliła ręką w kask , jak ona przeklinała i jak ona wściekłym wzrokiem na mnie spojrzała , normalnie baby się przestraszyłem, choć mojej winy tam nie było :D :D :D Cud dziewczę, jak będzie na zlocie to se ją pooglądam ale z daleka :D
Transalp 600
Awatar użytkownika
Zagłoba
Zwykły forumowicz
Posty: 1375
Rejestracja: sobota, 7 czerwca 2008, 05:44
Motocykl: YAMAHA XV1600 ROAD STAR 2001r.
Lokalizacja: Steniatyn

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: Zagłoba »

Fajnie, że poruszyłaś ten temat, Bryza. Rzeczywiście z perspektywy auta też często motocykliści często przyprawiają minę o epilepsję przy jeżdzie na wprost. Wymuszenie z podporządkowanej.... to jednak zawsze wymuszenie. Znam dziadka - baaaardzo leciwego, który wymusił pierwszeństwo na samochodzie. Oczywiście na krzyżówce się zatrzymał i .... natychmiast ruszył... . Ze strony poszkodowanego wyglądało to tak: zbliżam się do krzyżówki, widzę poloneza, który się zatrzymał, więc ok., jadę dalej i nagle, 30m przede mną ten poldek rusza... i... bummm. Wypadek był we wtorek, a w sobotę gostek się żenił...


Niewątpliwie używanie wyobrażni jest ŚWIĘTYM obowiązkiem wszystkich uczestników ruchu.
...motor, czy koń - byle w siodle i ...w cwał....
bryza
Zwykły forumowicz
Posty: 109
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2011, 19:57
Motocykl: brak

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: bryza »

Panowie motocykliści i kierowcy aut ! ja nie piszę o sytuacji kiedy motocykliści poruszają się zgodnie z przepisami albo mają o 30 /h więcej ale o sytuacji kiedy czytajcie uważnie , włączam się do ruchu z podporządkowanej ,która znajduje się za wzniesieniem i zakrętem. odległość od zakrętu wynosi około 100m. Jeśli zatrzymuję się przy głownej i oceniam,że nic nie jedzie z lewej ,podejmuję manewr włączenia się do ruchu np w prawo a w tym czasie ktoś z prędkością 170/h wyskakuje z za zakrętu to jeśli dobrze liczę / z matmą byłam niezbyt zaprzyjaźniona/ w czasie ok pół sekundy mam gościa przy sobie to jaką mam wtedy szansę? Kierunkowskaz mam włączony. !!
Awatar użytkownika
diabelCBR
Zwykły forumowicz
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 6 listopada 2010, 17:28
Motocykl: 900 RR
Lokalizacja: Wożuczyn
Kontakt:

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: diabelCBR »

Pokaż mi takie zakręty, żebym mógł z niego przy 170 wyjść. Chętnie tam wpadnę! :D A tak poważnie, jak już jest szybki zakręt to raczej z dobrą widocznością, bo nie może być zbyt ostry, żeby wpaść w niego z taką prędkością (to nie nawierzchnia na torze). Jak już rozpędzasz się do takiej prędkości i lecisz w zakręcie przed wzniesieniem to albo znasz na pamięć drogę, albo jest się po prostu debilem. Ale biorąc pod uwagę sytuację opisaną przez Ciebie, kierowca auta nie ma szans odpowiednio zareagować. Wtedy to już tylko "niech się dzieje wola nieba..." :crazy:
Awatar użytkownika
kaktus
Zwykły forumowicz
Posty: 247
Rejestracja: niedziela, 18 października 2009, 20:20
Motocykl: Transalp 600
Lokalizacja: Chełm

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: kaktus »

No dzisiaj to miałem kulturę samochodziarzy, jadę ci ja murótrem w kufrze mam delikatny towar to nie przekraczałem 50 km/h , jadę jak zawsze środkiem pasa ruchu, przecież nie będę jechał po tych dziurach przy krawężniku i co ?. Jeden prawie się otarł o mnie mało się nie wypieprzyłem a drugi nieco dalej ale odtrąbił mnie no kur... to jak wyjadę terenówką wedle ich hierarchii to nie powinienem hamować wcale, tylko dziadów w placki przemieniać . Jednak pomimo kultury z mojej strony wtedy nikt drogi nie zajeżdża, wszyscy wręcz chorobliwie spieprzają , chory ten świat.
Transalp 600
bryza
Zwykły forumowicz
Posty: 109
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2011, 19:57
Motocykl: brak

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: bryza »

:P :P :P natomiast ja wczoraj mijalam wielu motocyklistow jadacych pewnie z bieszczad baardzo przyzwoicie. Wiara wstapila we mnie. Zastanawialam sie jak mozna wyrazic sympatie dla nich ,zeby nie pomylili panowie intencji. Lewej raczej nie da sie wychylic przez okno. Czekam na podpowiedzi . Zastrzegam ze glupich nie przyjmuje.
Awatar użytkownika
Zagłoba
Zwykły forumowicz
Posty: 1375
Rejestracja: sobota, 7 czerwca 2008, 05:44
Motocykl: YAMAHA XV1600 ROAD STAR 2001r.
Lokalizacja: Steniatyn

Re: Motocykle zjawiają się ....

Post autor: Zagłoba »

Bryza napisała:

"jeśli uważacie ,że piszę głupoty to należy mi się przejażdżka z Ćwirkiem jak sam obiecał kiedyś w innym temacie na forum."

No to , Ćwirek ....dałeś się wmanewrować w łamigłówkę...... :devil: :devil: :devil:
...motor, czy koń - byle w siodle i ...w cwał....
ODPOWIEDZ

Wróć do „SZKOLENIA.”