Same słupki (o ile są, a nie zamiast nich ostre pozostałości) są moim zdaniem dobrym rozwiązaniem. Codziennie pokonuję tę trasę. Czuję się bezpieczniej jadąc lewym pasem pod górę, są mniejsze szanse że jakiś idiota pomimo słupków zabierze się za wyprzedzanie i nagle pojawi się na moim pasie...
Jednak co bardziej mnie irytuje to fakt beznadziejnego oznaczenia liniami przerywanymi odcinka Fajsławice - Piaski.
Ten kto próbował na lini przerywanej wyprzedzać osobówką zapewne doskonale wie, że widoczność jest bardzo ograniczona... Za to w miejscach widocznych mamy linię ciągłą...
Słupki na szosie za Łopiennikiem (2010r.)
- RTygrys
- Zwykły forumowicz
- Posty: 34
- Rejestracja: piątek, 23 kwietnia 2010, 18:41
- Motocykl: H-D V-ROD, Electra Clasic Ultra Glide
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
Re: Słupki na szosie za Łopiennikiem
Często brykam do lublina na owe słupki natknąłem się w zimie... pierwsze co nasunęło się na myśl to "co za debil" ale potem uświadomiłem że te słupki wymyślił bardzo mądry człowiek !!! Ludzie zobaczcie jak te słupki się pięknie exploatują, jak myślicie ile taki słupek z atestem kosztuje ja obstawiam 200 do 300 zł w produkcji jest to ok 7 zł potem jakaś firma to musi zamontować też za darmo tego nie zrobi, musi mieć uprawnienia więc następna kasa ktoś kto to wymyślił i dogadał się z dyrektorem zarządu dróg i autostrad jest geniuszem bezpieczeństwo oczywiście nie jest tu najważniejsze ważne że ktoś wziął kasę i to całkiem legalnie ... to tylko moja interpretacja ale nóż w kieszeni się otwiera !!