Jeździcie w kamizelkach odblaskowych? (2007r.)
Jeździcie w kamizelkach odblaskowych? (2007r.)
Niedawno zostałem zmuszony do pokonania kilkadziesięciu km w dość trudnych warunkach. Zmierzch, wąska jezdnia, motocykl z "wybuchniętym" regulatorem napięcia, światła ledwie zipiące, wyładowany aku, prędkość 30 km/h, zero pobocza. Musiałem być słabo widoczny dla pakujących mi się na plecy puszkarzy - żałowałem wtedy, że nie mam kamizelki odblaskowej.
Wciąż nie mogę się przekonać do takiego ubranka, ale chyba sobie sprawię, może jeszcze nie po to, żeby wciąż w niej jeździć, ale żeby mieć w toolboksie na wypadek awarii.
W wawie widuję motocyklistów w odblaskach, ale to wciąż bardziej wyjątek, niż reguła, raczej jak już kamizelka to na plecach kursantów szkół jazdy.
Czy Wy korzystacie z tego wynalazku? Możecie polecić jakieś modele/firmy? Słyszałem, że różnią się jakością, podatnością na strzępienie/wytarcie, łatwością czyszczenia.
Wciąż nie mogę się przekonać do takiego ubranka, ale chyba sobie sprawię, może jeszcze nie po to, żeby wciąż w niej jeździć, ale żeby mieć w toolboksie na wypadek awarii.
W wawie widuję motocyklistów w odblaskach, ale to wciąż bardziej wyjątek, niż reguła, raczej jak już kamizelka to na plecach kursantów szkół jazdy.
Czy Wy korzystacie z tego wynalazku? Możecie polecić jakieś modele/firmy? Słyszałem, że różnią się jakością, podatnością na strzępienie/wytarcie, łatwością czyszczenia.
Ja kamizelkę wziąłem w BP za punkty, wygląda dosyć solidnie i leży sobie w puszeczce w schowku.(a nie na siedzeniu kierowcy)
Miałem kiedyś sytuacje kiedy auto odmówiło posłuszeństwa w nocy i zabrakło prądów żeby pojazd zostawić na postojówkach.
Od tamtej pory wożę jeszcze latarkę samochodową wyposażoną w przewód podłączenia do zapalniczki,migające światła dwa czerwone lub czerwone i pomarańczowe,latarka i świetlówka.
Miałem kiedyś sytuacje kiedy auto odmówiło posłuszeństwa w nocy i zabrakło prądów żeby pojazd zostawić na postojówkach.
Od tamtej pory wożę jeszcze latarkę samochodową wyposażoną w przewód podłączenia do zapalniczki,migające światła dwa czerwone lub czerwone i pomarańczowe,latarka i świetlówka.
- Skrzydlaty
- Zwykły forumowicz
- Posty: 181
- Rejestracja: wtorek, 17 kwietnia 2007, 21:43
- Motocykl: NSU351OT M-G G5
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Kontakt:
Osobiście sprawiłem sobie tego typu przedmiot jako koszulka organizacyjna podczas imprezy.
Odkąd zacząłem przemieszczeć się czasem moim 'dziadem' tu i ówdzie.
Mając świadomość - słabych świateł; tragicznej jazdy samochodziarzy w Lublinie i potencjalne ryzyko wjechania mi w d...ę (nie mam stopu w moim moto); dodatkowo świadomość unikatowości pojazdu, co w przypadku uszkodzenia pojazdu przez niewidzącego mnie kierowcy np. malucha lub innej puszki bardzo by mnie wk...wiło. - postanowiłem poruszać się w kamizelce.
Owszem opór w momencie zakładania w psychice istnieje, ale krótko.
Mam w tych okolicznosciach w nosie, jak wyglądam i jesli zmniejsza to moje szanse na trafienie - jestem ZA!!!!!!!!!!!!!!
Po za tym zauważyłem pewną prawidłowość podczas przeciskania się w korkach, że nikt nie protestuje , bo straż miejska też w takich jeździ
Moim zdaniem więcej jest za niż przeciw..
Odkąd zacząłem przemieszczeć się czasem moim 'dziadem' tu i ówdzie.
Mając świadomość - słabych świateł; tragicznej jazdy samochodziarzy w Lublinie i potencjalne ryzyko wjechania mi w d...ę (nie mam stopu w moim moto); dodatkowo świadomość unikatowości pojazdu, co w przypadku uszkodzenia pojazdu przez niewidzącego mnie kierowcy np. malucha lub innej puszki bardzo by mnie wk...wiło. - postanowiłem poruszać się w kamizelce.
Owszem opór w momencie zakładania w psychice istnieje, ale krótko.
Mam w tych okolicznosciach w nosie, jak wyglądam i jesli zmniejsza to moje szanse na trafienie - jestem ZA!!!!!!!!!!!!!!
Po za tym zauważyłem pewną prawidłowość podczas przeciskania się w korkach, że nikt nie protestuje , bo straż miejska też w takich jeździ
Moim zdaniem więcej jest za niż przeciw..
Od jednego NSU, lepsze jest tylko... dwa, a nawet trzy...
To jest dobra alternatywa dla tych, którzy nie chcą łopotać kamizelkami:
http://www.moto-akcesoria.pl/product_in ... ts_id=4569
Wprawdzie cena jest trochę z kosmosu, jak za kawałek odblaskowego paska (kamizelki są dużo tańsze), ale kierunek dobry. Na pewno w necie można znaleźć tańsze pasy.
http://www.moto-akcesoria.pl/product_in ... ts_id=4569
Wprawdzie cena jest trochę z kosmosu, jak za kawałek odblaskowego paska (kamizelki są dużo tańsze), ale kierunek dobry. Na pewno w necie można znaleźć tańsze pasy.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 952
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 10:12
- Lokalizacja: Zamość
Więc jak ktoś ma kurteczkę skórzana to może sobie odblaskową kamizelkę założyć , niestety na ścigacza to byłby wielki obciach i śmiech zwłaszcza jak Jarek określił za na odzieży na ściga jest wiele odblasków ... jeszcze tylko dodam ze i tez na butach
Nie ważne co masz pod dupą , ważne co masz nad nią .......
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 1341
- Rejestracja: wtorek, 20 lutego 2007, 22:06
- Lokalizacja: gm. Narol
Paski odblaskowe są po to, aby być lepiej widocznym w nocy, a w kmizelce jest się bardziej widocznym i w dzień i w nocy.
Sam jeżdżę bez kmizelki, ale też przyznam że jadąc weteranem jest się bardziej zagrożonym (słabe oświetlenie). Mniejsza prędkoś podróżana powoduje też to że jest się częściej wyprzedzanym. Najgorsze są ciężarówki, omal nie zmiecie cię z drogi...
Same paski odblaskowe nie zastąpią kamizelki
Sam jeżdżę bez kmizelki, ale też przyznam że jadąc weteranem jest się bardziej zagrożonym (słabe oświetlenie). Mniejsza prędkoś podróżana powoduje też to że jest się częściej wyprzedzanym. Najgorsze są ciężarówki, omal nie zmiecie cię z drogi...
Same paski odblaskowe nie zastąpią kamizelki
Free Rider