Wycieczkę rozpocząłem już w roku 2009 od Lubomierza.
Wraz z ojcem zjechaliśmy z autostrady A4 by zwiedzić muzeum Kargula i Pawlaka.
Niestety było zamknięte wiec pokręciliśmy się po miasteczku.
Arkady. To tu Witia zamienił dwa worki pszenicy (o rowerze nie wspomnę) na kota z miasta Łodzi

W tym roku postanowiłem odwiedzić miejsca w których mieszkali Sami Swoi.

Dobrzykowice to mała wieś gdzie znajdują się zabudowania.
Na ogrodzeniu pamiątkowa tablica.
Dom Pawlaka tonie w zieleni i kwiatach.

Jego podwórze i stodoła.

Niestety nie widać wejścia do piwnicy.

Znajduje się tuż za tą dużą choinką na prawo od bramy garażowej (dawniej stodoła).
Dom Kargula i jego stodoła.


Ulica po której jechał Witia wracając z targu

Ucieczka Ani z domu Kargula

Gospodarstwo Witii znajduje się wieś dalej czyli w Nadolicach Małych.

A na przeciwko kapliczka przy której stali Witia i Jadźka obserwując zamieszanie z kombajnem.

Uliczka przed gospodarstwem Witii.

Ta sama uliczka ale widok z drugiej strony.

Wróciłem raz jeszcze do Dobrzykowic bo zapomniałem o cmentarzu na którym chowano babcię Eleonorę.

Znajduje się tam pomnik z czasów I Wojny Światowej

Trafiłem także na dworzec kolejowy na który przybył Jaśko z Ameryki

Niestety jak się okazało to nie był ten dworzec choć do złudzenia przypominał ten z filmu.
Pojechałem na jeszcze jeden,identyczny dosłownie ale także okazał się złym trafem.
Dopiero po powrocie doszukałem się lokalizacji.
Znajduje się we wsi Czernica,całkiem blisko od Dobrzykowic. Jest tam także most na rzece Odrze po którym wracali Pawlaki do Rudnik.
Następnym razem jak będę we Wrocławiu to jeszcze raz tam pojadę.
Dziś dworzec wygląda tak.

Z tego co wiem to właściciele domów w których kręcone były sceny pozwalają na zwiedzanie podwórzy i krótkie sesje zdjęciowe.
Mi wystarczyło to co widziałem z ulicy.

Dokładniejsze zdjęcia znajdziecie
