Krew ARh- potrzebna (2008r.)
Krew ARh- potrzebna (2008r.)
Słuchajcie ludziska.
Zostałem prz znajomego poproszony o umieszczenie na forum informacji.
Poszukiwana jest krew typu ARh-. Dla ciężko chorego dziecka, Wszelkie informacje pod numerem telefonu 604 947 367 - p. Jolanta Szala
p.s
nie wiem czy odpowiedni dział- w razie czego prosze o przniesienie...
Zostałem prz znajomego poproszony o umieszczenie na forum informacji.
Poszukiwana jest krew typu ARh-. Dla ciężko chorego dziecka, Wszelkie informacje pod numerem telefonu 604 947 367 - p. Jolanta Szala
p.s
nie wiem czy odpowiedni dział- w razie czego prosze o przniesienie...
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2087
- Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
- Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Hm numer prawie jak o tych psach
http://atrapa.net/chains/krew.htm
Jak to się mówi kolejny hamski numer łańcuszkowiczów.
Tak by wynikalo - ElPawelloo nie przejmuj się - tez sie ostatnio dałem zrobić tyle że w psy
http://atrapa.net/chains/krew.htm
Jak to się mówi kolejny hamski numer łańcuszkowiczów.
Tak by wynikalo - ElPawelloo nie przejmuj się - tez sie ostatnio dałem zrobić tyle że w psy
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2087
- Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
- Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Elpawello - może po prostu sam dał się nabrać na łańcuszek. Podobnie do ciebie podszedłem do sprawy (łańcuszek oddam psa)- siora mnie prosiła i dokładnie jak i ty miałem dylemata. No powiem tak żeby nie ten nr komórki co ciągnie sie w łańcuszku od 2002 roku to może bym i sam uwierzył ale chyba przeczytałeś linka co zapodałem.
Kurcze nie dobre takie łańcuszki bo i człowiek sam nie wie czy to zbita czy fakt. Sam przed napisaniem tego txt długo sie zastanawiałem i sprawdziłem na kilku forach i przy okazji wynalazłem tego linka co podałem.
Powiem tak najlepiej sie nie zastanawiać ino źródła zapytać co i jak.???
Ale wszystkie znaki na necie i na internecie wskazują na łańcuszek. Jak sie upewnisz daj znać co i jak.
Kurcze nie dobre takie łańcuszki bo i człowiek sam nie wie czy to zbita czy fakt. Sam przed napisaniem tego txt długo sie zastanawiałem i sprawdziłem na kilku forach i przy okazji wynalazłem tego linka co podałem.
Powiem tak najlepiej sie nie zastanawiać ino źródła zapytać co i jak.???
Ale wszystkie znaki na necie i na internecie wskazują na łańcuszek. Jak sie upewnisz daj znać co i jak.
Wychodzi na to, że Dr Piotr ma rację.
Rano słyszałam o tym w radiu, a teraz czytam:
http://wiadomosci.onet.pl/1686000,11,od ... ,item.html
Rano słyszałam o tym w radiu, a teraz czytam:
http://wiadomosci.onet.pl/1686000,11,od ... ,item.html
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2087
- Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
- Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
No cóż w dzisiejszych czasach trzeba być ostrożnym - ja dzięki chłopakom z forum nie oddałem w dobre ręce psów których nie było. I mam nadzieje że po moim poście tez nikt nie oddał krwi (choć jakby oddał do banku krwi to i dobrze może jakiś motocyklista z niej skorzysta i tam na pewno sie nie zmarnuje)
Ale fakt jest faktem - chamstwo się szerzy z tymi łańcuszkami !!
Ale fakt jest faktem - chamstwo się szerzy z tymi łańcuszkami !!