Stopery (2007r.)

Awatar użytkownika
Stirlitz
Zwykły forumowicz
Posty: 469
Rejestracja: poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 20:42
Lokalizacja: Kraina Jezior

Stopery (2007r.)

Post autor: Stirlitz »

Wczoraj zaliczyłem bezpiecznie traskę Roztocze - Mazury, na której testowałem stopery do uszu.

Na początku myślałem, że będą mocno niewygodne i ciężko będzie założyć kask ale nic z tych rzeczy.
Stopery w uszy, kominiarka na głowę, potem kask i absolutnie żadnych problemów.

Mam pożądny kask i nie jeżdżę z ekstremalnymi prędkościami ale zawsze przeszkadzał mi ten ogłuszający szum i dudnienie wiatru. Poza tym to strasznie męczy. :?
Zaraz po wyjechaniu na traskę widać, a właściwie słychać radykalną różnicę. :shock:

Efekt jest taki jakby przesiąść się z Małego Fiata do luksusowego Mercedesa. :P
Najlepsze jest jednak to, że słychać jak wbijane są biegi, jak ktoś trąbi, słychać silnik motocykla i delikatny szum ale te dźwięki nie są tak ekspansywne, nie przeszkadzają.
Dzięki temu można się bardziej skupić na prowadzeniu motocykla i nic nie rozprasza uwagi.

Wczoraj zrobiłem 500 km, z postojami tylko na tankowania i po przyjeździe do celu czułem się ekstra, nie jęczało mi w uszach, głowa mnie nie bolała, nic...moja płaska dupa jest innego zdania ale to już inny problem. 8)
Jednym słowem polecam je wszystkim, którzy jeszcze nie używali czegoś takiego lub mają wątpliwości.
Nie mówię tu o traskach typu z garażu do sklepu 2 km dalej ale o wypadach > 50 km.

Jedynym problemem ze stoperami jest to, że aby słyszeć i rozumieć, co ktoś mówi trzeba się wysilić...w końcu to stopery...

Sorry, rozpisałem się troszkę.
[img]http://img264.imageshack.us/img264/3462/ptaki9wudw3tb4.gif[/img]
Motocyklem jeździć nie umiem, ale lubię.
Awatar użytkownika
sebus00
Zwykły forumowicz
Posty: 1004
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 19:19
Motocykl: Honda VTR 1000 FireStorm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: sebus00 »

NO to cool ze dojechałeś cały do celu, no i jak spalanie wyszlo ....?
Awatar użytkownika
Stirlitz
Zwykły forumowicz
Posty: 469
Rejestracja: poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 20:42
Lokalizacja: Kraina Jezior

Post autor: Stirlitz »

a wiesz, że jestem miło zaskoczony... :D

szerszeń spalił około 5,5 - 6 litra na 100 km i myślę, że mógłbym zejść jeszcze niżej ze spalaniem.
[img]http://img264.imageshack.us/img264/3462/ptaki9wudw3tb4.gif[/img]
Motocyklem jeździć nie umiem, ale lubię.
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

Spoko ciekaw jestem czy podobny efekt byłby ze słuchawkami w uszach i jakąś delikatną muzyczką w nich ale pewnie będzie to co innego bo w końcu one nie wytłumią najbardziej dokuczliwych częstotliwości. Ale trzeba będzie to sprawdzić ( jak sprawdze to napisze)

Apropo mam nadzieję że nie miałeś dziwnych ekscesów po drodze typu ścigający się z Tobą kierowca w maluchu albo stara panna co myśli że lusterka w samochodzie służą do poprawiania makijażu 8)
Awatar użytkownika
Stirlitz
Zwykły forumowicz
Posty: 469
Rejestracja: poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 20:42
Lokalizacja: Kraina Jezior

Post autor: Stirlitz »

akurat nie miałem nieprzyjemności na trasie, żadnych dresów w bejcach, niedowartościowanych panów w swoich samochodzikach, niedzielnych kierowców, ani nikogo kto by starał się udowodnić coś mi lub sobie.

słuchawki kiedyś testowałem ale wyszło kiepsko...

jak muza była podgłośniona na poziom idealny podczas postoju to podczas jazdy było za cicho, jak już podgłośniłem ją tak, by coś było słychać to znowu nie dało się znieść tego wrzasku na postoju, a płynna regulacja podczas jazdy odpada, bo to mało bezpieczne
[img]http://img264.imageshack.us/img264/3462/ptaki9wudw3tb4.gif[/img]
Motocyklem jeździć nie umiem, ale lubię.
Bondi

Post autor: Bondi »

Chyba w Goldwingu jest taki patent ze im szybciej jedziesz tym glosniej leci muzyczka z radia moze by ktos zrobil cus takiego na sluchawki
Awatar użytkownika
Stirlitz
Zwykły forumowicz
Posty: 469
Rejestracja: poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 20:42
Lokalizacja: Kraina Jezior

Post autor: Stirlitz »

coś było niedawno w Świecie motocykli chyba, taki patent, że można było podłączyć jednocześnie telefon, muzę, CB i intercom. Z możliwością automatycznego wyciszania np muzy gdy dzwoni telefon lub telefonu jak ktoś mówi przez inter i różne tego typu kombinacje. Była też funkcja automatycznego podgłaśniania w tarkcie przypieszania, o ile pamiętam.
Ale to pewnie tak jak z podgrzewanym kombinezonem lub pompowanymi kamizelkami...fajne toto ale kasę trzeba mieć.
[img]http://img264.imageshack.us/img264/3462/ptaki9wudw3tb4.gif[/img]
Motocyklem jeździć nie umiem, ale lubię.
Marek

Post autor: Marek »

Używałem stoperów przez niedługi czas (niecały sezon). Generalnie moje doświadczenia pokrywają się ze spostrzeżeniami Stirlitza. Miałem trochę okazji do testów, bo średnio co miesiąc w sezonie przejeżdżam 2x300-450 km Jednak zdarzyło się kiedyś, że zapomniałem założyć wtyczki, potem znowu, i jeszcze raz, a w końcu w ogóle przestałem zakładać...

Najwyraźniej głuchnę, bo nawet długa jazda "bez" (a mam głośne wydechy) przestała powodować tymczasowe ogłuszenie i zmęczenie...
Bondi

Post autor: Bondi »

ja to po dluzsze jezdzie czuje sie nieraz jak pijany
Speedarek
Zwykły forumowicz
Posty: 952
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 10:12
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Speedarek »

fakt dluzsza jazda czy to beda stopery czy sluchawki w uszach to odczucie jest nie mile :(
Nie ważne co masz pod dupą , ważne co masz nad nią .......
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

warto jednak chyba coś mieć bo jak byłem w zeszłym roku na badaniu słuchu to lekarka po wykonaniu ów badania zdziwiła się że może ze mną rozmawiać :lol: bo na maszynie wyszedłem na głuchego pniaka. :P
wally

Post autor: wally »

he ? yyyy..... cos mowiles piter ? :P
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

QE :?: :!: bo nie dosłyszałem :P

Generalnie mam słuch wybiórczy czyli słyszę to co chcę :P :P :P 8)
Speedarek
Zwykły forumowicz
Posty: 952
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 10:12
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Speedarek »

no prosze to po ci ci stopery ??
Nie ważne co masz pod dupą , ważne co masz nad nią .......
Jacekxx
Zwykły forumowicz
Posty: 55
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:23
Motocykl: yamaha raider
Lokalizacja: Tarnawatka

słuchawki

Post autor: Jacekxx »

Ja iedyś próbowałem jechać ze słuchawkami w uszach. Po przejechaniu 200 kilometrów (przy dość dużej prędkości około 200km/h)miałem dosyć.Wolę słuchać szumu wiatru.
ODPOWIEDZ

Wróć do „WYPOSAŻENIE”