Strona 1 z 1

CBX-em na koniec świata 07.09.2011r.

: czwartek, 8 września 2011, 17:57
autor: Fido
Zapowiadał się piękny środowy dzień.
Tuż po południu wyciągnąłem z garażu ojcowego CBX-a.
A co.
FJ umyta i szkoda na te roje much.

Obrazek
Pomyślałem by go troszkę przegonić,rozruszać no i zobaczyć w końcu co on potrafi.
Ruszyłem drogą tuż przy granicy z Ukrainą przez Korczmin i Budynin.
Zobaczywszy drogowskaz na Oserdów postanowiłem zwiedzić tą miejscowość.
Nigdy tam nie byłem choć to blisko.
Droga z płyt betonowych a CBX płyną po nich jak żaglówka po oceanie.
Miejscowość wydawała się jakby wymarła.
Kilkanaście gospodarstw i nic więcej

Skierowałem się polną drogą na północ i trafiłem na kurhan z figurką.
Obrazek

Obrazek
Z kurhanu rozciąga się widok na całą okolicę oraz na pobliskie miejscowości leżące już na Ukrainie (dostrzec można połyskujące kopuły ukraińskich cerkwi) który pełni dziś funkcję punktu obserwacyjnego dla lokalnych wopistów.
Polną drogą dotarłem do miejscowości Myców.
Pierwszym widokiem był upadły PGR.
Obrazek
Coś tam się jednak dzieje ale bajzel mają niemiłosierny.
Wjechałem na polną drogę w kierunku wschodnim i po 1 kilometrze skończyła się Polska.
Koniec świata.
Obrazek
Te krzaki to zasieki z drutem kolczastym.
Nie podjeżdżałem bliżej by nie przygarnąć jakiejś zbłąkanej kulki.
Dalej jest miejscowość Wyżłów gdzie mieszka tylko jedna osoba ale pojadę tam w przyszłym roku.
Może zakupię jakiś sprzęt w teren.

Cofnąłem się do wsi bo z daleka zobaczyłem cerkiew.
Podjechałem bliżej i moim oczom ukazał się taki widok.
Jest to dawna cerkiew greckokatolicka z 1859r.
Obrazek
Miałem sporo szczęścia bo akurat jakaś starsza kobieta otworzyła cerkiew by zmienić kwiaty.
Poprosiłem ją o zgodę na wejście i nie miała nic przeciwko.
Obrazek
Przepięknie zachowana polichromia.
Obrazek
Obrazek
Zachowała się także brama wejściowa i kilka nagrobków.
Obrazek
Wróciłem się do Chłopiatyna gdzie znajduje się kolejna cerkiew z 1863r.
Obrazek
Ta niestety była zamknięta by obejrzeć ją w środku.

Udałem się dalej na północ do miejscowości Dłużniów gdzie napotykam cerkiew z 1882r.
Również zamknięta.
Obrazek
Ale znalazłem zdjęcie na necie
Obrazek

Po zrobieniu fotek postanowiłem dotrzeć jak najbliżej granicy.
Opanowawszy trochę CBX-a ruszyłem wąwozem.
Niestety zbyt pewnie się poczułem i wywaliłem tak wielkiego orła że potem sam się z tego śmiałem.
Obrazek
Nic się takiego nie stało ale przytuliłem kupę błota.
Moja pierwsza gleba (nie liczę tych na postoju)
Ojciec jakby zobaczył to by zawału dostał.

W drodze powrotnej zajechałem do miejscowości Hubinek gdzie nasi grzebolodzy rozkopali na polu kurhan i szukają jakichś słoików z bimbrem.
Obrazek
Kupa ziemi wybrana rękami.
Czy coś znaleźli ? Nie wiem,nic w lokalnych gazetach nie piszą.

Kilka fot więcej jest TUTAJ
Podsumowanie.
Bez terenówki się nie obejdzie ale i CBX dawał radę.
Weteran już z niej ale o wiele lżejszy od FJ i bardziej miękki.
Szkoda że dopiero teraz to zrozumiałem.
Mapa poglądowa.
Obrazek

Re: CBX-em na koniec świata 2011.09.07

: czwartek, 8 września 2011, 20:44
autor: Zagłoba
No to się rozpędziłeś, Fido w tym... zwiedzaniu.. :wink: Tak trzymaj !!! Czekam na kolejne relacje.

Re: CBX-em na koniec świata 2011.09.07

: czwartek, 8 września 2011, 21:00
autor: DOK
A moją Suzan dojedzie pod te cerkwie??? Ciekawe było by zrobic wypad trasą cerkwi (może dało by się zorganizować wejście na umówiona godzinę (pamiętam cerkwie w radrużu chyba? piękna)

Re: CBX-em na koniec świata 2011.09.07

: czwartek, 8 września 2011, 21:12
autor: Fido
Da się,do wszystkich jest utwardzona droga,asfalt lub płyty betonowe.
Tu masz linka do większości w okolicy chyba 100 km
Tylko zrobić plan.
http://www.orkiestra.umcs.lublin.pl/kor ... erkwi.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: CBX-em na koniec świata 2011.09.07

: piątek, 9 września 2011, 05:45
autor: Zagłoba
Ciekawy temat, te cerkiwki... . Do tej pory uparcie zwiedzałem te w najbliższej okolicy, ale czas zobaczyć inne...
Podczas ostatniego pobytu w Biesach obejrzałem kolekcję miniaturek cerkwi i kościołów bieszczadzkich w Myczkowcach. Wszystkie, ok. 150szt. są w skali 1:25, wykonane przez jednego artystę.
Może warto zwiedzić je w realu, a potem zobaczyć miniaturki razem???

Re: CBX-em na koniec świata 2011.09.07

: piątek, 9 września 2011, 08:11
autor: wally
Musze sie tam wybrac. Nam na Zakarpaciu trafilo sie sporo cerkwii do ogladania, jedna z nich posiadala dzwonnice ktora byla otwarta


Obrazek




a tam w charakterze smieci.....

Obrazek

Re: CBX-em na koniec świata 2011.09.07

: piątek, 9 września 2011, 08:53
autor: Fido
Jest tego dookoła że ho ho.

Znalazłem pewne forum które opisuje wiele ciekawych miejsc na zamojszczyźnie i nie tylko.
Ogromne źródło informacji na 48 stronach. :shock:
Spis co w jakiej można przeczytać zawarty na pierwszej stronie.
Zapewne kilka z tych miejsc odwiedzę bo jest co zwiedzać.
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1067511

Re: CBX-em na koniec świata 2011.09.07

: piątek, 9 września 2011, 10:16
autor: Dzwiedziu
fajna relacja - w jednej z tych cerkwi "o ile to wszystkie sa cerkwie " rok temu kręciłem ślub:-)

Re: CBX-em na koniec świata 2011.09.07

: wtorek, 13 września 2011, 21:47
autor: Fido
A dokładniej ?