Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi Pawła

Awatar użytkownika
Wojciech
Zwykły forumowicz
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 16 listopada 2012, 16:38
Motocykl: Honda CBF600 '05r.
Lokalizacja: ZMC - okolice

Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi Pawła

Post autor: Wojciech »

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się dn. 08.05.13r. o godz. 13.30 wyprowadzeniem z domu w Łabuniach ul. Lipowa 19 do Kościoła Parafialnego w Łabuniach - msza żałobna o godz. 14.00.

Kto może uczestniczyć w ostatniej drodze Pawła to proszony jest o przybycie. Miejsce zbiórki do ustalenia
Szymon
Zwykły forumowicz
Posty: 237
Rejestracja: wtorek, 27 kwietnia 2010, 23:05
Motocykl: HONDA Deauville
Lokalizacja: Hrubieszów/Zamość

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: Szymon »

Zbiórka 12;45 na parkingu pod Parkiem Miejskim w Zamościu.
694 930 521
Awatar użytkownika
zulek
Zwykły forumowicz
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2011, 12:11
Motocykl: SUZUKI GSX-R K1 750

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: zulek »

Dzisiaj spotkalismy pre osob które sie deklarują, ja równiez bede
Burn rubber not your soul..
Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: Wielki Brat »

Próbując wczuć się w sytuację rodziców, którzy stracili dwóch synów w wypadkach motocyklowych poddaję pod waszą rozwagę czy aby na pewno stosownym jest pojawienie się tam na motocyklach :?: :!:
Awatar użytkownika
Wojciech
Zwykły forumowicz
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 16 listopada 2012, 16:38
Motocykl: Honda CBF600 '05r.
Lokalizacja: ZMC - okolice

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: Wojciech »

Jeżeli chodzi o asystę na motocyklach to rodzina nie ma nic przeciwko, informacja z "pewnej ręki"
Awatar użytkownika
Zagłoba
Zwykły forumowicz
Posty: 1375
Rejestracja: sobota, 7 czerwca 2008, 05:44
Motocykl: YAMAHA XV1600 ROAD STAR 2001r.
Lokalizacja: Steniatyn

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: Zagłoba »

Podobnie jak Wielki - najpierw bardzo skrupulatnie bym to uzgodnił. Czasem nieodpowiednim zachowaniem można narobić więcej szkody niż pożytku.....
...motor, czy koń - byle w siodle i ...w cwał....
Awatar użytkownika
Savi
Zwykły forumowicz
Posty: 197
Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 11:12
Motocykl: BMW R 80 RT z wb, WFM, Simson SR2
Lokalizacja: Werbkowice

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: Savi »

Jestem osobą spoza KBM, więc może moja opinia będzie bardziej neutralna i bez emocji.

Miałem okazję i wątpliwą przyjemność uczestniczyć na motocyklu w pogrzebie człowieka, który na motocyklu zginął. Dałem się namówić po prostu i ze szczerymi dobrymi intencjami pojechałem. Niby rodzina Zmarłego patrzyła na to pozytywnie i ponoc ktoś z rodziny potem dziekował naszej grupie za udział, ale podczas uroczystości pogrzebowej nie wiedziałem gdzie głowę podziać i wolałem zapaść się pod ziemię z powodu komentarzy i spojrzeń niektórych osób spoza rodziny.

Według mnie sprawa jest prosta: pojedziesz na motocyklu - nie będzie to niezauważone i MOŻE sprowokować do różnych reakcji. Nie pojedziesz na motocyklu - nie zostaniesz zauważony, a bez niepotrzebnych nikomu stresów spełnisz po prostu zwyczajny chrześcijański obowiązek. I jeszcze jedno - rodzina może nie miec nic przeciwko, ale skoro o to nie poprosiła sama, to nie należy się na siłę pchać. Takie są moje zasady.
Awatar użytkownika
MIRO
Zwykły forumowicz
Posty: 291
Rejestracja: niedziela, 8 listopada 2009, 10:50
Motocykl: APRILIA 650
Lokalizacja: Steniatyn
Kontakt:

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: MIRO »

Rozważyłem to "za i przeciw" i po prostu ja nie jadę ..
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 maja 2013, 19:13 przez MIRO, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeden Człowiek nie zmieni Świata, ale jeden Człowiek może przekazać informację...
która zmieni Świat."
D. Icke
tel. 510-081-953
InzOstry
Zwykły forumowicz
Posty: 11
Rejestracja: sobota, 21 maja 2011, 16:47
Motocykl: Suzuki Intruder vs 750
Lokalizacja: Jarosławiec

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: InzOstry »

JA BĘDĘ !!!
Nie wiem co będą mówili ludzie, co z tego że nie będę wiedział co zrobić ze wzrokiem ale, Paweł na pewno by się ucieszył i jadę tam dla Niego I z Nim przebyć ostatnią drogę, tyle kilometrów razem i niechaj te ostatnie również z Nami tak spędzi !!

Pokój Jego Duszy .
Awatar użytkownika
zulek
Zwykły forumowicz
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2011, 12:11
Motocykl: SUZUKI GSX-R K1 750

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: zulek »

Kolega był u rodziców i pytał bo sami nie wiedzielismy czy bedzie stosowne czy nie bo tragedia stała się wielka ale została wyrażona zgoda i to bardzo dobry gest w stosunku zmarłego kolegi, napewno taka byłaby jego ostatnia wola bo jezdził i kochał to co robi.
Savi pisze:Jestem osobą spoza KBM, więc może moja opinia będzie bardziej neutralna i bez emocji.

Miałem okazję i wątpliwą przyjemność uczestniczyć na motocyklu w pogrzebie człowieka, który na motocyklu zginął. Dałem się namówić po prostu i ze szczerymi dobrymi intencjami pojechałem. Niby rodzina Zmarłego patrzyła na to pozytywnie i ponoc ktoś z rodziny potem dziekował naszej grupie za udział, ale podczas uroczystości pogrzebowej nie wiedziałem gdzie głowę podziać i wolałem zapaść się pod ziemię z powodu komentarzy i spojrzeń niektórych osób spoza rodziny.
Według mnie sprawa jest prosta: pojedziesz na motocyklu - nie będzie to niezauważone i MOŻE sprowokować do różnych reakcji. Nie pojedziesz na motocyklu - nie zostaniesz zauważony, a bez niepotrzebnych nikomu stresów spełnisz po prostu zwyczajny chrześcijański obowiązek. I jeszcze jedno - rodzina może nie miec nic przeciwko, ale skoro o to nie poprosiła sama, to nie należy się na siłę pchać. Takie są moje zasady.
Moga sie patrzec i tak zawsze motocyklista to nie motocyklista a "dawca" albo "harlejowiec" ludzie gadaja i zawsze beda gadali, patrzyli i beda patrzec! Piszesz kolego o chrzescijanskim obowiazku, to ja sie odniose i moze inni do tego że Paweł to NASZ Zmarły Tragicznie Kolega i Obowiązkiem jest go pożegnać w taki sposób jakby tego oczekiwał.

Zreszta nikt nikogo nie zmusza kto się poczuwa ten przyjedzie kto nie to nikt nikogo niezmusza ale napewno Paweł by sie ucieszył. Tyle w temacie. Jutro pod Parkiem LWG!
Burn rubber not your soul..
Awatar użytkownika
Savi
Zwykły forumowicz
Posty: 197
Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 11:12
Motocykl: BMW R 80 RT z wb, WFM, Simson SR2
Lokalizacja: Werbkowice

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: Savi »

zulek pisze: ale napewno Paweł by sie ucieszył
W tym wypadku, jeśli znaliście Go dobrze - możecie mieć pewność, że tak, ale ogólnie mówiąc, już poza tym przypadkiem - nie możemy mieć pewności, czy by się ucieszył, czy by się nie ucieszył.

Ja wychodzę z założenia, że pogrzeb jest dla Zmarłego; w sensie ceremonii religijnej, modlitwy. I że pogrzeb to nie parada motocyklowa. Bo parada i cała otoczka z motocyklami, kwiatkami itp. jest tak naprawdę tylko dla ludzi żywych. Zmarłemu, mówiąc kolokwialnie - "jest to już obojętne". Oczywiście to tylko moje zdanie i nie zamierzam przy tej okazji się spierać w tej kwestii ani przekonywać do swojego zdania. Każdy robi co uważa za słuszne i wedle własnego sumienia.
Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: Wielki Brat »

Mam prośbę o zamieszczenie w tym wątku zdjęcia Pawła.
Awatar użytkownika
dylo
Moderator K.B.M.
Posty: 809
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwietnia 2011, 08:29
Motocykl: BMW K1200 LT 1999r.
Lokalizacja: Zamość

Re: Ostatnie pożegnanie naszego tragicznie zmarłego kolegi P

Post autor: dylo »

Ś.P. Paweł
Załączniki
1129.jpg
1129.jpg (4.47 KiB) Przejrzano 19861 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „...pamięci tych, którzy odeszli”