Wyprawa do Chorwacji 8-14 sierpień 2018r.
: środa, 15 sierpnia 2018, 21:02
Wyjazd do Chorwacji nie był planowany, tak po prostu wyszło, by gdzieś pojechać na urlop.
Decyzja zapadła kierunek Budapeszt i Chorwacja, szybkie planowanie.
- rezerwacja na bookingu hotelu w Budapeszcie
- opłata ubezpieczenia assistance motocykla
- ekuz
- opłata winiety na moto na Węgry
Pierwszy dzień trasa wyjazd 8:00 Zamość –Barwinek - Budapeszt godz 17:00 dystans 600 km. Tutaj w hotelu zostawiamy motocykl i przesiadamy się do autobusu komunikacji miejskiej i jedziemy do centrum miasta zwiedzać.
Zdaniem UNESCO Budapeszt jest najpiękniejszą stolicą Europy na szeroko rozlanym Dunaju.
Następnego dnia drogą 71 kierujemy się w kierunku Chorwacji wzdłuż Balatonu, jego długość to 77 km. Rzeka Mura dzieli Węgry i Chorwację, przekraczamy granicę drogą 65 i jedziemy w upale 36,5 przy otwartych szyberdachach naszych ubrań motocyklowych. Omijamy stolicę Zagrzeb i dalej przez Karlowac, Basiljevo na drogę E 65 do Zadaru. W Zadarze przy promenadzie znajdują się Organy Morskie, gdzie posłuchaliśmy muzyki tworzonej przez fale morskie.
Kolejne 2 dni to zwiedzanie motocyklem wybrzeża od Zadaru przez Szybenik, Trogir, Split, Omiś do Makarskiej. Zwiedzając wybrzeże wybieraliśmy najpiękniejsze plaże, by się schłodzić i zrelaksować w słonej wodzie, jak dla mnie za słonej.
Na ostatni dzień pobytu zaplanowałem wycieczkę na 2 najwyższy szczyt Dalmacji na górę Sv Jure (Św Jerzego) 1762 m npm.
Jadąc na górę widzimy napisy jedziesz na własne ryzyko, droga to wąska, kręta serpentyna o długości 36 km. Jechać trzeba na 1 lub 2 biegu i ciągły but.
Trasa jest niesamowicie malownicza, a widoki po prostu bajeczne, tylko widoczność nie do końca trafiona, jak to w górach loteria, dlatego zdjęcia wyszły trochę blade.
Podróż przebiegła spokojnie, bez awarii i tylko upał miejscami dokuczał. Ale dla takich emocji i widoków warto.
W powrotną drogę wyruszyliśmy o godzinie 10:00 i po 20 godzinach o godzinie 6:00 dotarliśmy do domu pokonując ponad 1300 km. Planowaliśmy w drodze powrotnej nocleg nad Balatonem, ale nie wyszło i musieliśmy jechać prosto do domu.
Łączny dystans jaki przejechaliśmy w ciągu tych dni to ponad 3 300 km.
https://www.youtube.com/watch?v=LqZTXZxTgS8" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; Droga kierunek Trogir
https://www.youtube.com/watch?v=B7LZLXREJjk" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; Droga na Górę Śv jure
https://www.youtube.com/watch?v=mubgfYv11VI" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; Widoki malownicze na szczycie
Decyzja zapadła kierunek Budapeszt i Chorwacja, szybkie planowanie.
- rezerwacja na bookingu hotelu w Budapeszcie
- opłata ubezpieczenia assistance motocykla
- ekuz
- opłata winiety na moto na Węgry
Pierwszy dzień trasa wyjazd 8:00 Zamość –Barwinek - Budapeszt godz 17:00 dystans 600 km. Tutaj w hotelu zostawiamy motocykl i przesiadamy się do autobusu komunikacji miejskiej i jedziemy do centrum miasta zwiedzać.
Zdaniem UNESCO Budapeszt jest najpiękniejszą stolicą Europy na szeroko rozlanym Dunaju.
Następnego dnia drogą 71 kierujemy się w kierunku Chorwacji wzdłuż Balatonu, jego długość to 77 km. Rzeka Mura dzieli Węgry i Chorwację, przekraczamy granicę drogą 65 i jedziemy w upale 36,5 przy otwartych szyberdachach naszych ubrań motocyklowych. Omijamy stolicę Zagrzeb i dalej przez Karlowac, Basiljevo na drogę E 65 do Zadaru. W Zadarze przy promenadzie znajdują się Organy Morskie, gdzie posłuchaliśmy muzyki tworzonej przez fale morskie.
Kolejne 2 dni to zwiedzanie motocyklem wybrzeża od Zadaru przez Szybenik, Trogir, Split, Omiś do Makarskiej. Zwiedzając wybrzeże wybieraliśmy najpiękniejsze plaże, by się schłodzić i zrelaksować w słonej wodzie, jak dla mnie za słonej.
Na ostatni dzień pobytu zaplanowałem wycieczkę na 2 najwyższy szczyt Dalmacji na górę Sv Jure (Św Jerzego) 1762 m npm.
Jadąc na górę widzimy napisy jedziesz na własne ryzyko, droga to wąska, kręta serpentyna o długości 36 km. Jechać trzeba na 1 lub 2 biegu i ciągły but.
Trasa jest niesamowicie malownicza, a widoki po prostu bajeczne, tylko widoczność nie do końca trafiona, jak to w górach loteria, dlatego zdjęcia wyszły trochę blade.
Podróż przebiegła spokojnie, bez awarii i tylko upał miejscami dokuczał. Ale dla takich emocji i widoków warto.
W powrotną drogę wyruszyliśmy o godzinie 10:00 i po 20 godzinach o godzinie 6:00 dotarliśmy do domu pokonując ponad 1300 km. Planowaliśmy w drodze powrotnej nocleg nad Balatonem, ale nie wyszło i musieliśmy jechać prosto do domu.
Łączny dystans jaki przejechaliśmy w ciągu tych dni to ponad 3 300 km.
https://www.youtube.com/watch?v=LqZTXZxTgS8" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; Droga kierunek Trogir
https://www.youtube.com/watch?v=B7LZLXREJjk" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; Droga na Górę Śv jure
https://www.youtube.com/watch?v=mubgfYv11VI" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; Widoki malownicze na szczycie
