Remont sr50

Skutery i motorowery, czyli małe jednoślady z wielkim temperamentem.
robert_kow
Zwykły forumowicz
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 20 lipca 2008, 20:40
Lokalizacja: lubelskie

Remont sr50

Post autor: robert_kow »

Witam
Ostatnio kupiłem "okazyjnie"Simsona sr50 do niewielkiego remontu.
W sobotę postawiłem sprzęt na warsztat i okazało się iż nadaje się ale do generalnego remontu.
Delikatnie mówiąc istny szrot wściekły jestem na siebie ale co nagle to po ..... i grunt to zaufanie do sprzedawcy.
No nic czasem każdy da się zrobić w.. ale już mniejsza o to.
Rozebrałem do gołej ramy
I mam teraz na początek kilka pytanek i potrzebuję pomocy.
1. czy silnik w sr jest taki sam co w zwykłym simsonku czy są zamienne?
2. Czy w zależności od roku produkcji były stosowane rożne kolory "karoserii"
proszę o podpowiedzi
wally
Zwykły forumowicz
Posty: 397
Rejestracja: środa, 20 stycznia 2010, 17:48

Re: Remont sr50

Post autor: wally »

z tego co pamietam skutery te byly z silnikami 3 i 4 biegowymi i z 6 v i 12v instalacja elektryczna. 50 tek sprzedawanych bylo chyba 4 wersje. To swietny skuter, po solidnym remoncie posluzy dlugie lata i nie bedzie tracil ceny bo to juz .... weteran. Kiedys byl szczytem moich marzen, mialem tylko simsona w wersji enduro, kuppilem jako 10 latka i kolejne 10 lat sluzyl dzielnie i tylko raz remontowalem (samodzielnie jako nastolatek) silnik. Nawet go probowalem znalezc i odkupic ale slad zaginal w Grodyslawicach
Awatar użytkownika
Mateusz
Zwykły forumowicz
Posty: 262
Rejestracja: sobota, 3 kwietnia 2010, 17:10
Motocykl: Simson S51/ Kawasaki GPZ500
Lokalizacja: Komarów/Zamość

Re: Remont sr50

Post autor: Mateusz »

Konstrukcyjnie silniki są takie same, ale mogą różnić się nieznacznie w mocowaniach, pewności nie mam, bo nie widziałem mocowań w SR.
A kolory chyba się nie zmieniały, bo z różnych lat produkcji widuje Simsony które mają takie same kolory, no chyba że nie są to oryginalne kolory :)
Jeśli podkładasz go na dobrych częściach to przez dłuugi czas będziesz miał spokój z mechaniką w nim, no i jak pisał wally jeśli jest ładnie zachowany nie będzie już tak szybko tracił na wartości :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Lekka jazda”