kto już wyjechał na asfalt ...
- sebus00
- Zwykły forumowicz
- Posty: 1004
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 19:19
- Motocykl: Honda VTR 1000 FireStorm
- Lokalizacja: Lublin
kto już wyjechał na asfalt ...
Kto już nie wytrzymał i pobudził ze snu swoją maszynę...chociażby wyciągnał sprzęta z garażu i próbował odpalić... czy były z tym problemy,,,jak zachowują się sprzęty mniejszej pojemności po zimowaniu
Podejżewam ze Kamiloo czy Paweloo cos tu naskrobie zaraz
Podejżewam ze Kamiloo czy Paweloo cos tu naskrobie zaraz
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 1178
- Rejestracja: piątek, 23 lutego 2007, 18:54
- Motocykl: YAMAHA FAZER
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt:
U mnie leży akumulator nie wyjąłem na zimę, trzeba także wymienić olej. Olej i filtr będę miał dziś. W tym tygodniu pożyczę prostownik i zobaczę czy uda uratować się akumulator i jeśli pogoda się nie pogorszy spróbuje odpalić choć pod koniec tygodnia nadają ochłodzenie. Gdzie nie gdzie widać zaspy nawet u mnie w ogródku także jest mało romantycznie, choć korci jak cholera.
Jeśli mężczyzna robi coś bardzo głupiego, to zawsze z motywów najszlachetniejszych.
- KAMILOO
- Zwykły forumowicz
- Posty: 462
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 19:30
- Motocykl: Yamaha TDR 125, Romet 777, CZ 175/477
- Lokalizacja: Rożniatów k. Zarzecza
- Kontakt:
To tak - skuter już od ponad 0.5 roku stoi w garażu nie odpalany... Obecnie akumulator padnięty a niestety nie mam prostowniku... A Yamaszka TDR 125 (ją pewnie też można zaliczyć do lekkiej jazdy, chociaż ja bym wolał inaczej ) została obudzona wczoraj po 79 dniach w garażu Włożyłem akumulator i co mnie miło zaskoczyło zapaliła od razu, nawet długo nie musiałem kręcić rozrusznikiem. Sobie pojechałem nią do szkoły (15 km w jedną stronę) przy czym pierwsze 2km zrobiłem bez powietrza w oponach, gdyż przez tą przerwę wsio zeszło (no prawie wsio) a podobnie jak prostownika - pompki nie mam Odwiedziłem wulkanizatora i potem już się jechało pięknie Przyjemne uczucie po takiej przerwie Dzisiaj także motocyklem sobie w szkole byłem i jeździć dalej mam zamiar tylko nie wiadomo co z pogodą
[img]http://img123.imageshack.us/img123/8579/11222ss8.gif[/img]
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
- KAMILOO
- Zwykły forumowicz
- Posty: 462
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 19:30
- Motocykl: Yamaha TDR 125, Romet 777, CZ 175/477
- Lokalizacja: Rożniatów k. Zarzecza
- Kontakt:
Proponuje jakoś zmodyfikować nazwę tematu bo dużo osób myli się i nie zauważa, że temat dotyczy lekkiej jazdy
[img]http://img123.imageshack.us/img123/8579/11222ss8.gif[/img]
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
Witam wszystkich. Wobec pytania o to kto już wyciągnął maszynę nie potrafię milczeć. W zeszłą niedzielę wypuściłem się w godzinach popołudniowych w trasę w kierunku Krasnystawu. Pogoda była była ładna, jednakże chłód na rękach nie dawał o sobie zapomnieć (rękawice skórzane). Szosa w miarę sucha. Dramatyczne chwilę przeżywałem jedynie jeżdżąc chwilę po mieście - koleiny, kałuże roztapiającego się śniegu, gdzieniegdzie lód itd. Mimo wszystko bilans wyszedł na in plus. Sezon otwarty. Myślę o tym aby w najbliższą sobotę (tj. 6.III)wypuścić się na przejażdżkę. Z nadzieją czekam dobre wiadomości pogodowe. Pozdrawiam.