Prawko A1 zamiast karty motorowerowej

Skutery i motorowery, czyli małe jednoślady z wielkim temperamentem.
Awatar użytkownika
KAMILOO
Zwykły forumowicz
Posty: 462
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 19:30
Motocykl: Yamaha TDR 125, Romet 777, CZ 175/477
Lokalizacja: Rożniatów k. Zarzecza
Kontakt:

Prawko A1 zamiast karty motorowerowej

Post autor: KAMILOO »

Dzisiaj znalazłem ciekawy artykuł. Co prawda kiedyś o tym słyszałem ale widze że jeszcze na forum o tym nie było. A oto i on:

Projekt komisji infrastruktury dotyczący karty motorowerowej...

Dziś by prowadzić skuter (skuter jest motorowerem o ile pojemność silnika nie przekracza 50 cm3 a prędkość max. nie przekracza 45 km/h), wystarczy karta motorowerowa lub osoby które ukończyły 18 lat dowód osobisty. Wkrótce ma się to jednak zmienić. Sejmowa komisja ds. infrastruktury przygotowuje zmianę do ustawy PRAWO O RUCHU DROGOWYM.

Gdzie znaleźć ma się zapis zmieniający obecne przepisy. Mówił on będzie, że kierowca motoroweru musi posiadać prawo jazdy kat. A1. Zdaniem komisji skutery są dużym zagrożeniem w ruchu drogowym a ilość wypadków z udziałem skuterów systematycznie rośnie. Przyznać jednak należy, że ilość osób korzystających z tego typu środka lokomocji rośnie z roku na rok.
Wprowadzając taki przepis wprowadza się wiele ograniczeń, chociażby wiek osób które mogą poruszać się takim pojazdem. Dziś o kartę motorowerową może ubiegać się osoba która ukończy 13 lat, po zmianie będzie to wiek 16 lat. Dodatkowo karta motorowerowa uprawnia do kierowania pojazdem o pojemności silnika nie przekraczającej 50 cm3 a w przypadku kat A1 jest to max pojemność silnika do 125 cm3.
Komisja infrastruktury patrzy na wszystkich z pozycji Warszawy, a to przecież w małych miasteczkach i wioskach jest największa ilość osób korzystająca z tego typu środka lokomocji. A to czy są one prawidłowo przygotowane i nie powodują zagrożenia w ruchu drogowym w dużej mierze zależy od ustawodawcy. Obecne przepisy dotyczące karty rowerowej czy motorowerowej są złe. Ale nie należy popadać w skrajności. Propozycja komisji sejmowej jest na wyrost i takim podejściem więcej zepsują niż naprawią. Obecnie zdobycie karty motorowerowej przez 13 latka = 0 zł. Szkoła ma obowiązek przygotować ucznia nieodpłatnie łącznie z wydaniem uprawnień. Art. 109. mówi Sprawdzenia kwalifikacji osoby ubiegającej się o kartę rowerową lub motorowerową dokonują: nauczyciel wychowania komunikacyjnego uprawniony przez dyrektora szkoły, policjant posiadający specjalistyczne przeszkolenie z zakresu ruchu drogowego, egzaminator. Jak praktyka pokazuje większość dyrektorów traktuje ten przepis jak kulę u nogi. Jest to dodatkowy obowiązek a szkoły w żaden sposób nie zostały przygotowane ani merytorycznie ani technicznie. I to jest złe. Wprowadzając jednak obowiązek kat A1 koszty z 0 zł wzrosną do 162 zł za egzamin i ok. 700 zł za szkolenie.
A przecież można to zrobić dużo taniej i prościej.
* Szkolenie przypisać Ośrodkom Szkoleniowym posiadającym uprawnienia nadane przez Starostę,
* Egzamin w Ośrodku Szkoleniowym ( egzamin przeprowadza r11; osoba posiadająca uprawnienia egzaminatora )
* Koszty szkolenia ok. 100-150 zł koszt egzaminu ok. 20 zł

__________________
http://skuterek.com/

Z tego co czytałem na innych forach, to więcej wypadków jest spowodowane lekceważeniem przeż kierowców puszek, małych skuterów. Ale oczywiście kto uwieży 13 czy 15 latkowi który twierdzi ze to nie on tylko "doświadczony" kierowca puszki spowodował wypadek (oczywiście nie chodzi tu o wszystkich kierowców)...
[img]http://img123.imageshack.us/img123/8579/11222ss8.gif[/img]
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]

Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
PAWELOO

Post autor: PAWELOO »

No tak, może coś takiego wejść :cry: ale to bez sensu. A po drugier gdzieś czytałem, że te karty, które już zostały wydane nie stracą ważności. :D
Młoda

Post autor: Młoda »

Hm, może to i dobry pomysł... Wiem, że dużo osób mających karty motorowerowe nie ma zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego, przez co stwarzają zagrożenie na drogach. Mając prawko kat. A1 będą musieli wiedzieć jak poruszać się po ulicach... :mrgreen:
Ostatnio zmieniony piątek, 21 grudnia 2007, 10:02 przez Młoda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Zwykły forumowicz
Posty: 515
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2007, 16:49
Lokalizacja: BTE
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Zaraz będzie lament i płacz 14latków słychać w całej Polsce.
Pewnie i ilość/sprzedaż skuterków 50ccm spadnie.
Menel: http://change.menelgame.pl/change_please/6042900/ kliknij, dasz mi kilka gr:)
PAWELOO

Post autor: PAWELOO »

O ja Cie przepraszam, ale tak się składa, że mam 14 lat i kartę motorowerową i znam znaki i przepisy ruchu drogowego w teori i praktyce. Wiem, ze są tacy, którzy nie znają podstawoweych znaków, ani nawet nie potrafią dobrze jeździć a jeżdża, ale co na to poradzisz.
Myślę, ze to z tym A1 to głupota, to jest wina szkół, ze tak jest, bo one mają to gdzzieś.
Awatar użytkownika
Piotrek
Zwykły forumowicz
Posty: 515
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2007, 16:49
Lokalizacja: BTE
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Miałem na myśli to ze dopiero od 16 roku życia bedzie mozna prowadzić skuter :wink:
Menel: http://change.menelgame.pl/change_please/6042900/ kliknij, dasz mi kilka gr:)
PAWELOO

Post autor: PAWELOO »

No i co. Dla Ciebie to bez różnicy, a dla mnie BÓL. Ja nie wytrzymam 2 lata bez jazdy legalnej.
Awatar użytkownika
Ernestt
Zwykły forumowicz
Posty: 69
Rejestracja: wtorek, 17 kwietnia 2007, 16:45
Motocykl: Yamaha XVS 1300 A
Lokalizacja: ZAMOŚĆ

Post autor: Ernestt »

Moim skromnym zdaniem , przygotowanie to egzaminu na Kartę Motorowerową powinno wyglądać przynajmniej tak jak na pr. A1 . Powinno być również przeprowadzane przez Ośrodki szkolenia Kierowców min 20 h jazd itd . A po ukończeniu odpowiedniego wieku z automatu karta motorowerowa powinna być przekształcana na prawo jazdy A1( po egzaminie na większym motocyklu) a potem na A .(na kat A i A1 i tak zdaje się na tym samym motorze to wydaje mi się że egzamin jest zbyteczny)
LIVE TO RIDE .....RIDE TO LIVE
wally

Post autor: wally »

Paweloo maly test - jak sie holuje uszkodzony motocykl ? :P
ZEN

Post autor: ZEN »

ja,ja wiem :bounce: :bounce: :bounce:
PAWELOO

Post autor: PAWELOO »

Od tego są przyczepki, bo to najbezpieczniejsze.
Deleted.
Zwykły forumowicz
Posty: 249
Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 22:01

Post autor: Deleted. »

to widze paweloo ze gów.o wiesz hahaha
Młoda

Post autor: Młoda »

Racja, że przygotowanie na kartę motorowerową powinno być takie samo jak na prawko. Może i szkoły powinny tego dopilnować, ale znając życie to tak raczej nie będzie. Oni sobie nie zdają chyba sprawy z tego, że osoba mająca tą kartę będzie poruszała się po drogach publicznych mając naprawdę znikome pojęcie co może, a czego nie... i wkońcu może zdarzyć się wypadek. Ale wtedy z czyjej winy??? Jak dla mnie tego, kto nie dopilnował by dzieciak znał przepisy.
To jest dość poważna sprawa bo chodzi o bezpieczeństwo młodych ludzi :!:
PAWELOO

Post autor: PAWELOO »

FraneQ pisze:to widze paweloo ze gów.o wiesz hahaha
A co, może na przyczepce nie można??
zeniop
Zwykły forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 21:10
Motocykl: Yamaha XVS 650 A
Lokalizacja: zamość

Post autor: zeniop »

A jakże, na przyczepce zawsze można tylko wtedy to już nie nazywa się holowanie a przewożenie ;)

Ale tak zupełnie poważnie to jak zwykle w naszym pięknym kraju idee są wzniosłe a realizacja do bani.
Skutery są zagrożeniem takim samym jak i inne pojazdy mechaniczne w ruchu drogowym a mogą być prowadzone przez osoby, których często nie ma kto nauczyć właściwego zachowania na drodze.
Jako przykład podam "kierownika" pomykającego skuterkiem lewym pasem Lubelskiej od skrzyżowania z Peowiaków do skrzyżowania z alejami WP z zawrotną prędkością 40 km/h, którego wszyscy musieli wyprzedzać prawą stroną.

Tylko dlaczego zamiast dofinansować nauczycieli i wyegzekwować od nich przeprowadzenie odpowiedniego szkolenia na kartę motorowerową i oddanie egzaminu do właściwego ORD zamierza się pójść po najmniejszej lini oporu, wprowadzić obwarowania i zepchnąć koszty na dzieci.
...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Lekka jazda”