Prawko A1 zamiast karty motorowerowej
- sebus00
- Zwykły forumowicz
- Posty: 1004
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 19:19
- Motocykl: Honda VTR 1000 FireStorm
- Lokalizacja: Lublin
NO cóż, fakty sa takie że w przeciagu 2 sezonów ilośc skuterków wzrosła w błyskawicznym tempie i sprzedawcy jak i producenci mają teraz swoje 5 minut. Jednak większość, jeździ bo jeździ, i nawet nie wie jak kierunków używać (nie obrażąć elite, która zna przepisy ruchu drogowego i jest obyta z jazdą) Dlatego tez jestem za A1 - w końcu każdy znał przepisy i nie było by przykrych wypadków, ale jak NAjbardziej jestem przeciw takiej kosmicznej cenie tu to ktoś się powienien walnąc ostro w głowę
- KAMILOO
- Zwykły forumowicz
- Posty: 462
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 19:30
- Motocykl: Yamaha TDR 125, Romet 777, CZ 175/477
- Lokalizacja: Rożniatów k. Zarzecza
- Kontakt:
Nio nie jestem w sumie zwolennikiem prawka A1, bo nie mógłbym legalnie ujezdzac 2 kółek. Ale macie racje z tym że w szkołach nie ma prawie żadnego egzaminu. U mnie wyglądało to tak, że było dwóch policjantów i przepytywali z teorii np. znaki, krzyżówki i co wolno a czego nie motórzyście. Później była praktyka która wyglądała tak że siadamy na skutera ruszamy mijamy plecak, dojezdżamy do końca, zsiadamy zawracamy i jedziemy spowrotem. Powiem szczerze że nie podobało mi się to gdyż nic z tego się nie nauczyłem. Sprawia to wszystko, że nie raz mam problemy co i jak robić żeby było zgodnie z prawem dlatego, szukam na necie różnych testów itp. i jest ok. Ja staram się poszeżać swoją wiedze tak abym nie robił zagrożenia na drodze ale są także i tacy którzy przepisy mają daleko w "tłumniku" i przez to cierpią wszyscy młodzi bajkerzy. A więc jestem za A1 ale dopiero za 1.5 roku gdy sam będe zdawał tą kategorie
[img]http://img123.imageshack.us/img123/8579/11222ss8.gif[/img]
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 162
- Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 18:41
- Lokalizacja: Zamość
Witam
wszyscy tak tak ładnie się rozpisujecie na ten temat , narzekacie na szkoły , że źle przeprowadzają egzaminy na karty motorowerowe , że jesteście za a nawet przeciw wprowadzeniu prawo jazdy A1 dla motorowerów , ale przyjrzyjcie się swoim poczynaniom .
Robicie karty motorowerowe w wieki 13 lat , rodzice kupują wam skutery , motorowery , które według kodeksu drogowego są motorowerami do momentu kiedy ich pojemność nie przekracza 50 ccm i prędkość nie powinna przekraczać 45 km/h .
Po kilku tygodniach korzystania z tych pojazdów i nabycia jakiejś wprawy w ich prowadzeniu szukacie różnych sposobów do zwiększenia mocy takiego pojazdu , niekiedy / często / przez zwiększenie pojemności . zdjęciu blokad co prowadzi do znacznego zwiększenia prędkości nawet do 120 km/h .
O swoich wyczynach rozpisujecie się na różnych forach , piszecie ,że jeździcie i używacie skuterów i motorowerów zgodnie z przepisami Kodeksu Drogowego , A ja się pytam jak się ma tuning silnika zwiększający moc i prędkość do przestrzegania Kodeksu Drogowego. Czy widząc młodzieńca pędzącego na skuterze po mieście z prędkością około 90 km/h należy go podziwiać , czy współczuć jemu i jego rodzicom.
Nie jestem za wprowadzeniem prawa jazdy kat A1 dla motorowerów o pojemności do 50 ccm, ale jestem za wprowadzeniem badań okresowych dla skuterów i motorowerów i nie dopuszczenia do ruchu pojazdów po tuningu silnika , których moc i pojemność została zwiększona dwukrotnie , a prędkość aż trzy krotnie.
Takimi pojazdami powinniście śmigać po torach / których nie ma / a nie po drogach i ulicach miast
Jacek
wszyscy tak tak ładnie się rozpisujecie na ten temat , narzekacie na szkoły , że źle przeprowadzają egzaminy na karty motorowerowe , że jesteście za a nawet przeciw wprowadzeniu prawo jazdy A1 dla motorowerów , ale przyjrzyjcie się swoim poczynaniom .
Robicie karty motorowerowe w wieki 13 lat , rodzice kupują wam skutery , motorowery , które według kodeksu drogowego są motorowerami do momentu kiedy ich pojemność nie przekracza 50 ccm i prędkość nie powinna przekraczać 45 km/h .
Po kilku tygodniach korzystania z tych pojazdów i nabycia jakiejś wprawy w ich prowadzeniu szukacie różnych sposobów do zwiększenia mocy takiego pojazdu , niekiedy / często / przez zwiększenie pojemności . zdjęciu blokad co prowadzi do znacznego zwiększenia prędkości nawet do 120 km/h .
O swoich wyczynach rozpisujecie się na różnych forach , piszecie ,że jeździcie i używacie skuterów i motorowerów zgodnie z przepisami Kodeksu Drogowego , A ja się pytam jak się ma tuning silnika zwiększający moc i prędkość do przestrzegania Kodeksu Drogowego. Czy widząc młodzieńca pędzącego na skuterze po mieście z prędkością około 90 km/h należy go podziwiać , czy współczuć jemu i jego rodzicom.
Nie jestem za wprowadzeniem prawa jazdy kat A1 dla motorowerów o pojemności do 50 ccm, ale jestem za wprowadzeniem badań okresowych dla skuterów i motorowerów i nie dopuszczenia do ruchu pojazdów po tuningu silnika , których moc i pojemność została zwiększona dwukrotnie , a prędkość aż trzy krotnie.
Takimi pojazdami powinniście śmigać po torach / których nie ma / a nie po drogach i ulicach miast
Jacek
Skoro KAMILOO opisał swój egzamin to i ja opisze.
A więc, było to tak, że kazdy dostal kartke z testem (znaki, krzyrzówki itp.). Nie chwaląc się teorie zdałem jako jedyny za pierwszym razem. To taki mały szczegół. Po dwóch dniach była poprawka i ci co porwawiali dostaliu TE SAME pytania co za pierwszym razem i oczywiście wszyscy zdali.
Po jakimś czasie, była praktyka. Trzeba było zrobić ósemkę razy pięć, a potem, było coś takiego, że była krzyżówka ze znakiem STOP. (trzeba było sie zatrzymać i rozejrzeć a następnie jechać)
Myślę, że to wina szkół, że przykładaja mała wage do wyszkolenia motórowerzystów.
A więc, było to tak, że kazdy dostal kartke z testem (znaki, krzyrzówki itp.). Nie chwaląc się teorie zdałem jako jedyny za pierwszym razem. To taki mały szczegół. Po dwóch dniach była poprawka i ci co porwawiali dostaliu TE SAME pytania co za pierwszym razem i oczywiście wszyscy zdali.
Po jakimś czasie, była praktyka. Trzeba było zrobić ósemkę razy pięć, a potem, było coś takiego, że była krzyżówka ze znakiem STOP. (trzeba było sie zatrzymać i rozejrzeć a następnie jechać)
Myślę, że to wina szkół, że przykładaja mała wage do wyszkolenia motórowerzystów.
- KAMILOO
- Zwykły forumowicz
- Posty: 462
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 19:30
- Motocykl: Yamaha TDR 125, Romet 777, CZ 175/477
- Lokalizacja: Rożniatów k. Zarzecza
- Kontakt:
Jacku. Tak się składa, że ja stosuje się do Kodeksu Drogowego gdyż nie mam ściągniętych blokad, więc nie mów że "wszyscy mówimy" bo to troche nie sprawiedliwie odnośnie tych którzy się stosują do prawa. Co prawda blokady już nie długo u mnie nie zabawią ale narazie moge powiedzieć że postępuje zgodnie z przepisami. Pozdrowieniaa
Ostatnio zmieniony środa, 26 grudnia 2007, 11:00 przez KAMILOO, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://img123.imageshack.us/img123/8579/11222ss8.gif[/img]
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
Aj, tu już nie chodzi o blokady... Taki niedoświadczony małolat może spowodować wypadek nawet przy 40km/h, a to czy sobie zdejmie blokady czy nie to już, moim zdaniem odrebna sprawa...
Na wakacjach robiłam kurs na prawo jazdy, było ciepło, wiec na miescie było multum skuterów. Widziałam jaką niektórzy mają wiedzę, co do ruchu drogowego - tragedia... Napewno były wśród tych ludzi osoby majace wiecej lat niż 14, ale z podobnym doświadczeniem, co taki młody człowiek...
Nie mówię tego oczywiście do wszystkich, niektórzy naprawdę sobie z tym dobrze radzą. Nie chcę nikogo obrażać, chcę tylko uświadomić niektórym jak jest... No i niestety raczej niewiele możemy zrobić by to zmienić
Na wakacjach robiłam kurs na prawo jazdy, było ciepło, wiec na miescie było multum skuterów. Widziałam jaką niektórzy mają wiedzę, co do ruchu drogowego - tragedia... Napewno były wśród tych ludzi osoby majace wiecej lat niż 14, ale z podobnym doświadczeniem, co taki młody człowiek...
Nie mówię tego oczywiście do wszystkich, niektórzy naprawdę sobie z tym dobrze radzą. Nie chcę nikogo obrażać, chcę tylko uświadomić niektórym jak jest... No i niestety raczej niewiele możemy zrobić by to zmienić
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 162
- Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 18:41
- Lokalizacja: Zamość
a jak się ma temat Założony przez Ciebie na tym Forum tytuł cytat "Blokady w chińskich skuterach (4T) Ja póki co nie ściągnąłem gdyż nie miałem odpowiednich narzędzi ale sprawdzałem i tak jak w opisie na gaźniku blokada jest "i myślę że gdyby ci gwarant pozwolił i jakbyś miał te narzędzie to blokady byłyby zdjęte już po pierwszym przeglądzie./ a pro po do ściągnięcia tych blokad nie potrzeba Ci żadnych specjalistycznych narzędziKAMILOO pisze: Tak się składa, że ja stosuje się do Kodeksu Drogowego gdyż nie mam ściągniętych blokad, więc nie mów że "wszyscy mówimy" bo to troche nie sprawiedliwie odnośnie tych którzy się stosują do prawa. Co prawda blokady już nie długo u mnie nie zabawią ale narazie moge powiedzieć że postępuje zgodnie z przepisami.
Ostatnio zmieniony piątek, 21 grudnia 2007, 17:37 przez jacek_akinom, łącznie zmieniany 1 raz.
- KAMILOO
- Zwykły forumowicz
- Posty: 462
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 19:30
- Motocykl: Yamaha TDR 125, Romet 777, CZ 175/477
- Lokalizacja: Rożniatów k. Zarzecza
- Kontakt:
FraneQ może i masz racje że nie jestem przepisowy ale ty się poprostu czepiasz nowych. Zawsze jak coś napisze troche nie tak zawsze pojawia się twoja opinia. Jesteśmy nowi na forum i mamy prawo do pomyłek ale ty musisz nas upomnieć i być tym dobrym. Ty też kiedyś byłeś nowy na forum i też pewnie popełniałeś błędy więc poprostu, nie czepiaj się tak. Jak myślisz że coś źle napisałem, ok upominaj ale na PW a nie rób OT.
[img]http://img123.imageshack.us/img123/8579/11222ss8.gif[/img]
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
Tak jak na samym początku pisałem, ze gdzieś o tym czytałem to już wiem gdzie. Znalazłęm taką stronkę kiedyś gdzie jak masz jakieś pytanie to wysyłasz maila i ci odpowiedzą. A wiec zapytałem o tę zmianę a w odpowiedzi dostałem taką wiadomość :
"Wspomniane zmiany legislacyjne dotyczące egzaminów na kartę
motorowerową,
na obecnym etapie są jeszcze projektem. W projekcie egzamin na kartę
motorowerową będzie miał charakter egzaminu państwowego. Jednak wydane do
tego czasu uprawnienia do kierowania motorowerami nie stracą
prawdopodobnie
swojej ważności."
"Wspomniane zmiany legislacyjne dotyczące egzaminów na kartę
motorowerową,
na obecnym etapie są jeszcze projektem. W projekcie egzamin na kartę
motorowerową będzie miał charakter egzaminu państwowego. Jednak wydane do
tego czasu uprawnienia do kierowania motorowerami nie stracą
prawdopodobnie
swojej ważności."