Pomnik Polaków na Ukrainie wysadzony

[Wielki Brat]

Pomnik około 1000 Polaków, mieszkańców wsi Huta Pieniacka na Ukrainie, wymordowanych przez UPA w 1944 r. został wysadzony w powietrze.
Pomnik został odsłonięty w 2009 roku. Cztery lata temu w geście dobrej woli miejscowi Ukraińcy przekazali Polakom monstrancję z kościoła, który znajdował się w Hucie Pieniackiej, a który został zniszczony w czasie eksterminacji wsi (swoją drogą ciekawe jak trafiła ona w ich ręce?).

Lokalne, ukraińskie władze przyznały, że nie wiedzą czy uda się odbudować zniszczony pomnik do 28 lutego, kiedy to przypada kolejna rocznica masakry w Hucie Pieniackiej, stwierdzając jednocześnie, że najpewniej czynu tego dokonała Rosja?!

Tak oto w podzięce za pomoc (najświeższa sprawa z listopada 2016 r. to 68 000 000 Euro polskiej pożyczki na budowę i remont ukraińskich dróg) Ukraina wysadza polskie miejsca pamięci, niszczy polskie cmentarze, utrzymuje ciągle embargo na polskie mięso, utrzymuje wysokie cła na żywność, ... i honoruje jako swoich "bohaterów" morderców z UPA.
Ciekawe co musi się stać, by polskie władze zdobyły się na refleksję?
Może w poprawnych politycznie "ciasnych główkach" naszych tzw. polityków coś zaświta dopiero wtedy, gdy historia się powtórzy?

[Wielki Brat]

Kolejne antypolskie ekscesy na Ukrainie to wydanie zakazu wjazdu dla prezydenta Przemyśla, Roberta Chomy (po kilku dniach zakaz cofnięto) oraz dewastacja polskich mogił na cmentarzu wojennym w Bykowni k/Kijowa.

No i wreszcie doczekałem się właściwego komentarza dot. relacji polsko - ukraińskich ze strony polskiego polityka (notatka na wp.pl).
Otóż prezes PIS Jarosław Kaczyński przypomniał, że grudniowe rozmowy z P.Poroszenką w Warszawie miały taki przebieg, że prezydent Ukrainy nie może mieć wątpliwości, iż Polska na taką sytuację, w której oprawcy, masowi mordercy czy ludobójcy są na Ukrainie bohaterami, się nie zgadza.
Cyt: "... promowanie takich postaw jest niedopuszczalne w cywilizowanym świecie; zostało to powiedziane także i przeze mnie, bo ja rozmawiałem dosyć długo z prezydentem Poroszenką, w sposób całkowicie jednoznaczny".

Dalej Jarosław Kaczyński stwierdził:
"My w każdym razie na pewno nie zejdziemy z tej linii i będziemy interesów Polski bronić. Jeżeli jakiś kraj by uznał, że mordowanie jego obywateli, masowe, wyjątkowo okrutne jest w jakimś szczególnym kontekście dopuszczalne, to można powiedzieć wyrzekłby się swoich najbardziej elementarnych praw".

[szopenn]

Cytowanie kaczyńskiego na tym forum jest po prostu totalnym blamażem. A cytowanie go w tej akurat kwestii to już nie wiem jak nazwać... rence opadają...

W obliczu tego, że na dzień dzisiejszy, człowiek ten promuje byłych prokuratorów prl, jak i innych ludzi z wątpliwą przeszłością w życiu publicznym - dosłownie patologię polityczną, to powinien mieć minimum taktu, żeby nie wypowiadać się o innym narodzie, który tak samo jak i on ma identyczne prawo do promowania swoich zwyrodnialców i naginania rzeczywistości lub nazwijmy to "prawdy" - co Pan Jarosław lubi bardzo czynić... tu trzeba postawić niemal równą kreskę.

Tak więc wstyd... znajdź sobie Wielki Bracie - a pewnie tym Bratem nie jesteś jak się zaraz okaże, kogoś innego do cytowania bo przykro się na to patrzy... z samego szacunku dla ludzi, którzy jeszcze te dni pamiętają, a w moim kręgu takie osoby są i twierdzą, że prezes k. nie jest osobą którą by sobie koniecznie życzyli jako tą, która będzie w tej sprawie czynić "sprawiedliwość".




Ja się czuję osobiście urażony tym w pisem.... wcale nie bagatelizując problemu...

[Wielki Brat]

Mój osobisty stosunek do Pana J.Kaczyńskiego i jego działań jest wysoce krytyczny, ale to moja prywatna sprawą.
Jeżeli ktoś czyni dobry krok w jakiejkolwiek sprawie, to nawet gdy osobiście mi z nim "nie po drodze", zauważam to i doceniam, zwłaszcza w sytuacji gdy osób niepoprawnych politycznie, nazywających rzeczy po imieniu jest jeszcze tak niewiele.
Podkreślam zatem tym, którzy nie zrozumieli istoty rzeczy: mój komentarz dotyczy działania, a nie osoby.

[szopenn]

Przepraszam, ale niestety ludzie identyfikujący się z ideologią kaczyńskiego, w urzędach naszego Państwa
wykrzykują hasła typu "na łyso", co niestety jest bliźniacze z retoryką ubij/zabij. Więc jak taka osoba może cokolwiek wypowiadać się w kwestii wołyńskich czy działać??? I jeśli taka retoryka będzie trwać to niestety słowa pójdą w czyn... więc historia zatoczy koło więc nie wiem czy komukolwiek się będzie opłacać. To już lepszych obiektywnych i bardziej poszanowanych autorytetów nie ma? Żeby nie było, kwestii przemilczania przez tak długo również nie pochwalam, ale..

... co wam dadzą działania "męża stanu" w tej sprawie skoro on i tak pójdzie na śmietnik historii i to z wielkim hukiem - mały człowiek ale łoskot będzie szedł jak z pustego wydechu, i tam gdzie wepcha paluchy po drodze - nawet z dobrej woli i słusznie, to wszystko się będzie niestety źle kojarzyć. Hitler też był dobry - dawał ludziom pracę. Bandera też był dobry - przecież walczył zaciekle o niepodległość swojego narodu. A i kaczyński się doczeka... więc nie byłbym tu taki szczęśliwy, że w końcu pojawił się - sprawiedliwy wśród narodów, i normuje kwestie wołyńskie. To jest naprawdę delikatny problem, powinny stać za tym osoby klarowne. Nie wiem czy na dany moment nasze społeczeństwo zdołało wyprodukować taką jednostkę - niestety nie, przykro mi to stwierdzić ale nie. Jesteśmy napiętnowani naszą historią.. bardzo negatywnie napiętnowani i to bez żadnej refleksji z naszej strony. No może za mocno powiedziane ale sporo w tym prawdy...

Jeżeli komuś zależy na wyprostowaniu spraw rzezi UPA, to pojawienie się prezesa akurat na tle tego problemu jest niestety bardzo niekonstruktywne, bardzo niekorzystne, szkodliwe, zapłacą za to ludzie, którzy naprawdę liczą na jakieś posunięcia w tej kwestii. Posunięcia te nie mogą być podejmowane przez osoby takiego pokroju bo ten problem po prostu zejdzie na margines wraz z nim. Ten problem nie zasługuje na zmarginalizowanie. Tylko wtedy Wielki Bracie już będzie za późno, wiec nie ma się z czego cieszyć.


I wcale tu nie chodzi o ujadanie psów, zresztą cokolwiek nie napisałby teraz wolny człowiek w tym Państwie, to i tak zostanie to sprowadzone do ujadania opozycji, ale to "wy" zgotujecie nam wszystkim ten los, także powodzenia.


PS.
Szanowny Sabix, prezes codzienie swoimi działaniami, wypowiedziami obraża tysiące Polaków, krzywdzi. Także, daleki jestem od takiego postępowania i w ogóle się z tym nie identyfikuje, ale... w jakiś sposób jest mi z tym dobrze, że czujesz się urażony. Poniekąd uczyniłem chociaż w stosunku do Ciebie jakąś tam minimalną dozę sprawiedliwości. Szkoda... bo niestety, nienawiść rodzi nienawiść... przemyśl.

[szopenn]

Niestety to nie jest temat o tym, moje wypowiedzi tyczyły się stricte tematu i masz napisaną moją argumentacje. Ty widzę na siłę szukasz jakiegoś "głębszego" sensu.


edit:
Nie będę edytował swoich wpisów bo na dany moment napisałem to co czułem i niech już tak zostanie. Z tymże odnośnie mojej reakcji w stosunku Wielkiego Brata muszę się niestety zreflektować i przeprosić - to nie było konieczne.

To samo odnośnie mojej całej wypowiedzi, proszę nie snuć insynuacji, że kogoś chcę obrazić. Wierzcie sobie w kogo chcecie i co chcecie, moją wypowiedź proszę tylko zawęzić do argumentacji dlaczego według mnie, pan prezes w tej kwestii nie powinien w ogóle zabierać głosu.

[Wielki Brat]

Kolejny, antypolski akt wandalizmu, tym razem we Lwowie.
Tzw. "nieznani sprawcy" obrzucili czerwoną farbą siedzibę polskiego konsulatu, a na ogrodzeniu wymalowali niedokończony napis "Nasza ziemia ...".

[Wielki Brat]

16 lutego 2017 r. kolejne antypolskie zajście na Ukrainie. Nacjonaliści ukraińscy z organizacji "Czarny Komitet" zawiesili na parkanie ambasady RP w Kijowie portret Stepana Bandery z napisem "Nasza ziemia nasi bohaterowie".

Zdjęcie z serwisu wp.pl

Podobne zajście miało miejsce 8 lutego na terenie polskiego konsulatu we Lwowie, gdzie próbowano umieścić podobny napis, lecz nie został on dokończony.

[Wielki Brat]

W dowód wdzięczności za ww. poczynania polski MSZ przekazał na Ukrainę 30 mln zł na budowanie społeczeństwa obywatelskiego - cokolwiek miałoby to znaczyć.

Ukraińcy mając Polaków za idiotów, a co najmniej mając nas w tej części ciała, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, moje i wasze pieniążki przyjmują (bo przecież MSZ nie ma swoich pieniędzy, tylko wydaje te z naszych podatków) i robią dalej swoje.

Na wyrażone przez niektórych dziennikarzy wątpliwości dotyczące tego, czy pieniądze te, jak to zwykle tam bywa, nie zostaną rozkradzione, czołowy reprezentant interesów Ukrainy w Polsce Paweł Kowal wydalił z siebie dość kuriozalną myśl, cyt:
"Nawet jakby pan przeznaczył takie pieniądze do Stanów Zjednoczonych, to nie miałby pan pewności, jak zostaną spożytkowane. Możemy to sprawdzać. Ukraina to państwo z wysokim wskaźnikiem korupcji, ale nie oznacza to, że każdy ruch na Ukrainie jest objęty korupcją, to mit. Jest to zresztą wbrew faktom"

[szopenn]

W dowód wdzięczności za ww. poczynania polski MSZ przekazał na Ukrainę 30 mln zł na budowanie społeczeństwa obywatelskiego - cokolwiek miałoby to znaczyć.

haha... a u nas społeczeństwo obywatelskie tuż za progiem i jakoś nie zauważyli, że w kasie ostatnio zabrakło bańki to wypadało by dorzucić tzn zauważyli, tylko że "gorszemu Polakowi" się nie dołożą, wolą ukraińskie ruchy poprzeć to może kiedyś jeszcze przyjadą zwolennicy banderów i będą skowyczącą opozycje bić z wdzięczności Punkt do podstawy programowej obowiązkowy, albo nowa bajka na dobranoc... "Jak to mąż stanu zjednywał sobie tatarów" tudzież o jednym takim co....


Na poważnie.... Krok, który sprzeciwi wobec nas Rosję.. a jeszcze po tym co Minister Wojny wczoraj wygadywał w Monachium, następnym razem będą musieli od rydzyka słuchaczy sprowadzić żeby nie wyglądało to głupio

No ale cóż.... pozwolenie było to i 30 baniek poszło... a mówiłem, że jak pewien Pan wetknie gdzieś paluszki, to nie ma w tym ani ładu ani składu, nawet z dobrymi intencjami tylko szkodzą. Film?? coż po filmie?? Nagrać każdy potrafi - szczególnie, że u suwerena popyt na wielkie słowa i wielkie czyny i wielką Polskę.

To niech mają, za film suweren zapłaci to się zwróci, słowami zachwyci się każdy, i gorszy i lepszy. Dalsza logika to karawana mężów stanu, która będzie z komunistycznym kunsztem piarowskim pleść o uzasadnieniu manewrów.

żal.. szkoda gadać, kabaret, nie wiadomo czy się śmiać czy płakac... chyba założę komitet obrony Polski...

minąły zaledwie 3 tygodnie od moich pierwszych postów.. i już mogę napisać.... "a nie mówiłem.."

[Wielki Brat]

Pojawiły się informacje, że pomnik w Hucie Pieniackiej został odbudowany - został tam postawiony granitowy krzyż, będący kopią krzyża zniszczonego wskutek wybuchu.
Gubernator obwodu lwowskiego poinformował, że pomnik odbudowała za własne pieniądze ludność z okolicznych miejscowości.

[Wielki Brat]

A dzisiaj kolejny "przyjacielski" gest skierowany do Polaków przez ukraińskich tzw. "nieznanych sprawców".

W położonym niedaleko Lwowa Podkamieniu, gdzie w dniach 12 - 16 marca 1944 r. w miejscowym klasztorze i poza jego obrębem UPA wymordowała od 400 do 600 Polaków (w całej okolicy blisko 2 tysiące naszych rodaków), zniszczono pomniki upamiętniające ofiary morderców z UPA.
Część pomników oblano czerwoną farba, a na centralnym monumencie umieszczono, znane Polakom jeszcze z lat Rzezi Wołyńskiej, hasło "Śmierć Lachom".

[Wielki Brat]

Na Ukrainie ponownie zniszczono wysadzony w powietrze w styczniu br. i odnowiony pod koniec lutego pomnik Polaków pomordowanych w 1944 r. w Hucie Pieniackiej.

Na krzyżu w Hucie Pieniackiej umieszczono wymalowaną czerwoną farbą swastykę, a pod nią czarny herb Ukrainy - tryzub.
Na stojących obok tablicach z nazwiskami ofiar zbrodni umieszczono napisy: "Smert Lacham" i "Precz z Ukrainy".

[szopenn]

https://www.youtube.com/watch?v=uO0y8rhGavk" onclick="window.open(this.href);return false;

[Wielki Brat]

I kolejny antypolski atak na Ukrainie.
We wtorek 30 maja 2017 r. w nocy podpalono szkołę im. Królowej Jadwigi w m. Mościska, tuż przy granicy z Polską.