Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu (2015r.)

Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu (2015r.)

Post autor: Wielki Brat »

Kolejne Święta Wielkanocne są okazją by przywołać pamięć ofiar ukraińskiego nacjonalizmu, zamordowanych w bestialski sposób przed laty właśnie w ten świąteczny czas. Szczególną grupą wśród tych ofiar są księża, zakonnicy i siostry zakonne, którzy często ginęli z rąk ukraińskich oprawców przy ołtarzach. Co dziwne nie tylko państwo polskie, ale i Kościół polski, zapewne w imię opisanej już szeroko na tym forum "poprawności politycznej", zdaje się nie pamiętać o swoich sługach zamordowanych przez UPA.
Pisze o tym w ostatnim artykule ks. Isakowicz-Zaleski. Wspomina w nim ofiary banderowców, np:
- ks. Bolesław Szawłowski z parafii Poryck na Wołyniu- ciężko ranny w czasie odprawiania liturgii w „krwawą niedzielę” 11 lipca 1943 r., a następnie dobity (zginęło wówczas 3 ministrantów i 230 parafian),
- ks. Jan Kotwicki z parafii Chrynów na Wołyniu - zabity przy ołtarzu,
- ks. Józef Aleksandrowicz z Zabłocia k. Porycka - zabity podczas Mszy św. wraz z parafianami,
- ks. Stanisław Dobrzański - zamordowany (przez obcięcie głowy) wraz z klerykiem Jerzym Harmatą i 1050 parafianami z wsi Ostrówki i Wola Ostrowiecka na Wołyniu, które całkowicie zniszczono 30 sierpnia 1943 r.
- ks. Karol Baran z parafii Korytnica na Wołyniu - przecięty piłą w drewnianym korycie,
- ks. Hieronim Szczerbiński z parafii Wołkowyja i ks. Jerzy Cimiński z parafii Łysin - obwiązani drutem kolczastym, wrzuceni do studni i zasypani żywcem kamieniami,
- ks. Piotr Walczak z parafii Ławrów - okrutnie pobity, a następnie z dwiema innymi osobami wrzucony i zasypany żywcem w studni,
- ks. Stanisław Wilkoński, katecheta z parafii Podwołoczyska k. Skałatu - skonał po wielogodzinnych mękach, po wbiciu mu kilku gwoździ w głowę,
- ks. Błażej Czuba - spalony wraz z 36 wiernymi na plebanii w Dołhej Wojniłowskiej k. Kałusza,
- ks. Adam Drzyzga z parafii Serocko k. Skałatu - zastrzelony wraz z 50 żałobnikami w czasie prowadzenia konduktu pogrzebowego innego parafianina, także zamordowanego przez UPA,
- ks. Jan Walniczek z parafii Kociubińce k. Buczacza- zamęczony w szczególnie wyrafinowany sposób. Cytuję za bp Wincentym Urbanem: "Zdzierano skórę, rany zalewano mu atramentem. Oblewano go wrzącą wodą, celem wzmożenia bólu. Później banderowcy przywiązali go do ściany i rzucali w niego nożami. Konał przez pięć godzin."
- karmelici bosi - o. Kamil Gleczman i br. Cypian Lasoń- zamordowani w klasztorze w Wiśniowcu na Wołyniu wraz z 500 osobami, które szukały tutaj schronienia,
- ks. Władysław Biliński z parafii Kotów k. Brzeżan - napadnięty i uduszony, gdy wracał z odpustu do swojej parafii,
- ks. dr Andrzej Kraśnicki, prefekt Seminarium Duchownego we Lwowie i proboszcz w Jazłowcu - w dniu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w 1943 r. skatowany w swoim domu, a następnie uprowadzony i zamordowany,
- s. Longina Trudzińska - zamordowana wraz z wychowankami Zakładu dla Sierot Wojennych w Turkowicach na Lubelszczyźnie,
- dwie siostry sercanki z klasztoru w Lubieszowie na Polesiu- spalone żywcem wraz z 200 mieszkańcami,
- dwie siostry służebniczki z parafii Połowce (dekanat Jazłowiec) - w styczniu 1944 r. uprowadzone i uduszone sznurami wraz z 30 Polakami.
- karmelita Bartłomiej Czosnek z sanktuarium maryjnego w Bołszowcach. Przed zgładzeniem był torturowany, wyrwano mu język i genitalia.
- Ks. Marian Bosak, budowniczy kościoła w Mariampolu nad Dniestrem. Kres jego aktywnemu życiu położyli banderowcy, którzy w nocy z 23 na 24 sierpnia 1941 r. uprowadzili go pod pretekstem załatwienia spraw urzędowych. Rano znaleziono jego zmasakrowane ciało. W następnych miesiącach w najróżniejszych okolicznościach zamordowano jego 160 parafian.
- na parafię Ihrowica k. Tarnopola bojówki UPA napadły w noc Bożego Narodzenia. Przy wigilijnych stołach porąbano siekierami wiele osób, w tym ks. Stanisława Szczepankiewicza oraz jego matkę, siostrę i brata.
- innej tragedii doznał ks. płk Roman Daca, kawaler Orderu Virtuti Militari i kapelan Lwowskiego Okręgu AK. Gdy na plebanię napadli banderowcy w Nowosielcach, jego matka zdążyła go schować w skrytce pod podłogą, licząc, że jej samej nic nie zrobią. Jednak zarąbano ją siekierami, a jej krew przez szczeliny w deskach spływała na syna.

Obrazu stanu rzeczy dopełnia fakt, że na ziemi na której banderowcy "walczyli o niepodległość" z polskimi kobietami, dziećmi i starcami, tak wspierana przez nasze państwo Ukraina powołała właśnie nowego Konsula Generalnego Ukrainy w Lublinie, którym został wiceszef nacjonalistycznej partii Swoboda Wasyl Pawluk - były sekretarz Rady Miasta Lwowa, która konsekwentnie realizuje politykę antypolską. Decyzję strony ukraińskiej w tej sprawie trudno nawet komentować bez użycia słów: pogarda, plucie Polakom w twarz ... Ciekaw jestem jaka będzie reakcja polskiego MSZ na takie postępowanie ukraińskich władz.
Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Wielki Brat »

Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła w czwartek 9 kwietnia 2015 r.,
PO WYSTĄPIENIU NA JEJ FORUM PREZYDENTA RP BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO,
który wiele uwagi poświęcił około 20 tys. jeńców wojennych zamordowanych przez Rosjan w Katyniu i innych miejscach, a ani słowem nie wspomniał o około 200 tys. Polaków - cywilnych ofiar ukraińskiego nacjonalizmu na Wołyniu, Polesiu i Galicji Wschodniej,
ustawę która uznaje prawny status uczestników walk o niezależność kraju w XX wieku, w tym członków UPA.
Zgodnie z tą ustawą za bojowników walk o niezawisłość Ukrainy są uznani wszyscy ci, którzy uczestniczyli w różnorodnych formach walki o niezależność kraju w XX wieku, w tym "bohaterowie" OUN-UPA dzielnie walczący z polskimi kobietami, dziećmi i starcami.

W zasadzie banderowcy dokonywali mordów na wszystkich nacjach: na Czechach i Słowakach na Rusi Zakarpackiej, na Ormianach na Pokuciu i Bukowinie, na Żydach i Cyganach, a nawet na tych Ukraińcach, którzy ww. ratowali.

Wbrew twierdzeniom "poprawnych politycznie" polityków i zblatowanych z nimi mediów, że w parlamencie ukraińskim nie ma żadnych sympatyków banderowców, uchwałę przyjęto większością głosów (271 głosów "za" w liczącym nominalnie 450 deputowanych ukraińskim parlamencie)!
Co ciekawe głosy "za" oddali m.in. posłowie z ugrupowań prezydenta Petro Poroszenki, premiera Arsenija Jaceniuka i Julii Tymoszenko.

Uwaga! Uchwała ta zawiera groźny dla każdego, kto będzie się domagać prawdy o ludobójstwie dokonanym przez OUN - UPA, zapis przewidujący odpowiedzialność karną dla obywateli Ukrainy i cudzoziemców, którzy publicznie okażą „lekceważący stosunek” do formacji uznanych za walczące o niepodległość Ukrainy.
Oznaczać to może, że np. Polacy którzy udadzą się na groby pomordowanych przodków na terenie obecnej Ukrainy zachodniej, mogą być karani za to, że wypowiadali się na temat sprawców tego ludobójstwa.


"Sława Ukrainie! Bohaterom sława!"
"Sława nacji! Śmierć wrogom!"

Oba te hasła, które były w czasie wojny zawołaniem banderowców były hasłami "Majdanu" i są w dalszym ciągu słyszane na każdym kroku na Ukrainie.

I co Pan na to Panie Prezydencie?
W podziękowaniu za te 100 mln Euro, które Pan z naszej kieszeni podarował Ukrainie ktoś podeptał groby naszych przodków i napluł nam w twarz, czy to tylko deszcz pada?
Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Wielki Brat »

Oto jak teraz w naszych mediach ( w tym przypadku wp.pl) nazywa się zbrodnię ludobójstwa popełnioną przez UPA na Wołyniu:

"UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów."

Prawda, że ładnie i politycznie poprawnie.

Zawsze ładniej brzmi:
"... działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów."

niż np. masowe mordy popełniane ze szczególnym okrucieństwem na ludności cywilnej, w tym kobietach, starcach i dzieciach ...
wolyn.jpg
Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Wielki Brat »

Dziś mijają 72 lata od "krwawej niedzieli" - akcji UPA, która równocześnie w około stu polskich miejscowości w trzech powiatach: kowelskim, horochowskim i włodzimierskim rozpoczęła masowe mordy na ludności cywilnej.

Ukraińcy mają bardzo poważny problem z rozliczeniem tej zbrodni. Świadczą o tym decyzje ukraińskiego parlamentu honorujące Stepana Banderę i członków OUN-UPA.
Poprawni politycznie historycy i politycy, gdy już jak się okazało nie można nie zauważać antypolskiej polityki Ukrainy, twierdzą, że świadczy to o niedojrzałości elit politycznych Ukrainy.
Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie - nacjonalistyczne władze Ukrainy obrały celowo taki, a nie inny kurs rozwoju swego państwa, budowania ukraińskiej tożsamości narodowej i relacji z Polską.

A oto link do relacji świadków wyczynów "bohaterów UPA", którzy zostali uczynieni niedawno przez ukraińskie władze wzorcami do naśladowania:

http://wolyn1943.pl/relacje-swiadkow/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Swawko
K.B.M.
Posty: 119
Rejestracja: piątek, 14 lutego 2014, 12:53
Motocykl: BMW K1200 LT 2008r.
Lokalizacja: Pniówek k/ Zamościa

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Swawko »

Pamięć Wołyńska
http://www.zamosc.tv/tv/8010-pamiec-wolynska/" onclick="window.open(this.href);return false;
gumiś
Zwykły forumowicz
Posty: 467
Rejestracja: niedziela, 12 sierpnia 2007, 21:49
Lokalizacja: tomaszow lubelski

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: gumiś »

Szef ukraińskiego IPN w Polskim Radio

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/ ... ywidualny/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Swawko
K.B.M.
Posty: 119
Rejestracja: piątek, 14 lutego 2014, 12:53
Motocykl: BMW K1200 LT 2008r.
Lokalizacja: Pniówek k/ Zamościa

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Swawko »

Rajd Wołyński w TV UA

https://www.youtube.com/watch?v=rL0ZPAD5MQY" onclick="window.open(this.href);return false;
Tomilikus
Zwykły forumowicz
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 20 listopada 2015, 15:42
Motocykl: Junak

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Tomilikus »

Przeczytałem ostatnio książkę Masakra w Lipnikach. Wołyń 1943 Przeraża, trwoży i ... zmusza do refleksji. Cały czas zastanawiam się z jakiego powodu staramy się trzymać poprawność polityczną. W imię czego?
Rozumiem cele UPA/OUN, przyjmuję do wiadomości, że ich pomysł na wolny kraj miał wyglądać właśnie tak. Taka to była historia. Tego się nie cofnie, nie naprawi i nie zapomni!

Nie rozumiem tylko z jakiego powodu dziś media uciekają od nazywania tamtej historii po imieniu.
Dobrze, że jest forum w którym pamięta się o tamtej stronie historii.

@Wielki Brat - napisałeś 20 maja o postawie, wykładni historii z wp.pl "UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów."

Ja znam ten tekst. Przynajmniej tak brzmiący. Mark Sołonin w książce Nic dobrego na wojnie jeden rozdział poświecił UPA/OUN. Tam można natrafić na podobny ton wypowiedzi. Przy czym, Sołonin opisuje na czym polegały te działania, tak samo jak opisuje działania sowieckiej partyzantki i konsekwencje tychże. Wyjaśnia też co stało za współpracą UPA z Niemcami jak i z ZSRR, jak zmieniało się ich nastawienie. Jednym słowem autor przedstawia tezę i wyjaśnia ja możliwie jak najszerzej.

I jeszcze jedna bardzo ważna uwaga, związana z osobą autora - to konstruktor lotniczy, jak samo o sobie pisze - historyk amator - z Samary. Reprezentuje on punkt widzenia korzeniami z ZSRR, choć przyznać muszę że jego książki zmuszają do myślenia.
Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Wielki Brat »

Rada Miasta Lublina podjęła ostateczną uchwałę o budowie pomnika Polakom - ofiarom ludobójstwa dokonanego na ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939 - 1947.
pomnik_ofiarom_upa.jpg

Utworzone zostało także konto na wpłaty darowizn:

Fundacja Niepodległości
20-705 Lublin ul. Bohaterów Monte Cassino 53
Nr Rachunku bankowego
34 1540 1144 2015 6416 4838 0001
Z dopiskiem - Pomnik Wołyński
Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Wielki Brat »

73 rocznica "krwawej niedzieli"

Początki zbrodni UPA.
Ukraińska Powstańcza Armia, kierowana na Wołyniu przez Dmytrę Kljaczkiwśkiego „Kłym Sawur” i Iwana Łytwyńczuka „Dubowyj” dokonywała masowych zbrodni na ludności polskiej już od lutego 1943 r. Zabijano Polaków, w tym kobiety, dzieci i starców z niebywałym okrucieństwem. W mordowaniu Polaków brała również okoliczna ludność ukraińska, choć w większości jej udział sprowadzał się do grabienia dobytku zamordowanych sąsiadów.
9 lutego 1943 r. sotnia Hryhorija Perehijniaka "Dowbeszki-Korobki" (mordercy, który przed wojną odsiadywał wyrok za zabójstwo razem z Banderą), dokonała w kolonii Parośla I na Wołyniu masakry polskich mieszkańców, zabijając ponad 155 osób. Związanych Polaków zamordowano siekierami, nie oszczędzając kobiet i dzieci.
Była to pierwsza zbrodnia na tak wielką skalę dokonana przez UPA na Polakach.

Apogeum zbrodni UPA.
W niedzielę 11 lipca 1943 r. UPA jednocześnie zaatakowała ok. 150 polskich wsi, których bezbronna ludność szukała ratunku w kościołach. Za UPA ruszyła ukraińska samoobrona SKW (Samoobronni Kuszczowi Widdiły) zwana siekiernikami, która dobijała tych, którzy nie zginęli od kul. Potem ruszały ukraińskie dzieci i młodzież podpalając domy i grabiąc dobytek.
Ofiarami byli wszyscy Polacy bez względu na wiek, płeć i religię. Cechą charakterystyczną ukraińskiego ludobójstwa było niespotykane nigdzie indziej w owym czasie okrucieństwo z jakim zadawano śmierć Polakom.
Według Ewy i Władysława Siemaszków, badaczy zbrodni UPA na Wołyniu, w latach 1943-1944 zamordowanych zostało prawdopodobnie od 50 do 60 tysięcy Polaków.

Zbrodnie UPA w Galicji Wschodniej.
Masowych mordów ludności polskiej UPA dokonywała także na terenach dawnej Galicji Wschodniej, na terenach przedwojennych województw lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego. Do akcji wypędzania Polaków, palenia ich wsi połączonego z mordowaniem mieszkańców UPA przystąpiła na wiosnę 1944 roku. Oprócz UPA zbrodni na Polakach dopuszczali się Ukraińcy z 4 pułku policyjnego SS należącego do dywizji SS Galizien np. w Hucie Pieniackiej zamordowano około 1000 osób, w w Chodaczkowie Wielkim 832 osoby.
Szacuje się, że na terenach dawnej Galicji Wschodniej zamordowano od 30 do 40 tysięcy Polaków.

Łączna liczba Polaków zabitych przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu, w Galicji Wschodniej, na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu wynosi co najmniej 100 tysięcy.


Do obchodów 73 rocznicy "krwawej niedzieli" pozostało kilka dni.
W wyniku nacisków strony ukraińskiej polscy politycy podjęli inicjatywę by datę rocznicy zbrodni ludobójstwa dokonanej przez ukraińskie organizacje OUN i UPA z 11 lipca przenieść na 17 września i nazwać "Dniem Pamięci i Męczeństwa Kresowian”!

Do tej sprawy odniósł się ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski:
„Pojawia się pytanie dlaczego dzień 17 września, a nie 11 lipca? Uważam, że powinny zostać przyjęte dwie niezależne od siebie ustawy. Jedna, która ustanawia 17 września dniem męczeństwa kresowian pod okupacją sowiecką oraz druga, która ustanawia 11 lipca dniem pamięci ofiar ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na polskich obywatelach. Nie można dowolnie wymieniać tych dwóch świąt i ukrywać jednych zbrodni pod drugimi. Trzeba wyraźnie piętnować ludobójstwo dokonane przez Sowietów oraz ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich”.


Tak oto próbuje się zafałszować historię. Nowa data jest jak wiadomo dniem agresji ZSRR na Polskę, co ma skutkować kojarzeniem zbrodni wołyńskiej nie z Ukraińcami lecz z Rosjanami. Wrzuca się wszystkich zbrodniarzy do jednego worka, by niejako ukryć najbardziej zbrodnicze i sadystyczne ludobójstwo ukraińskie. Zbrodnie OUN/UPA miesza się z hasłami o "rosyjskim i niemieckim totalitaryzmie", choć zdarzało się, że to właśnie do Rosjan, a nawet i do Niemców uciekali Polacy na Wołyniu przed Ukraińcami.

Kresowe Bractwo Motocyklowe obchodzić będzie 73 rocznicę "Rzezi Wołyńskiej" w niedzielę 10 lipca 2016 r.
Jako potomkowie mieszkańców regionu, którzy ginęli z rąk ukraińskich nacjonalistów zachęcamy do wspólnego uczczenia 73 rocznicy zbrodni OUN/UPA na Polakach.
Wielki Brat
Zwykły forumowicz
Posty: 2808
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
Motocykl: FJR 1300

Re: Zapomniane zbrodnie na Wołyniu

Post autor: Wielki Brat »

Sejm pracuje nad uchwałą (nie ustawą) ustanawiającą 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm oddaje w niej hołd "obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów".
Po wniesieniu poprawek do ww. projektu uchwały przez Kukiz'15 i PSL trafi on z powrotem do sejmowych komisji, a głosowanie nad przyjęciem uchwały przez Sejm RP odbędzie się prawdopodobnie w piątek 22 lipca 2016 r.

W dyskusji zwracano uwagę (szczególnie posłowie opozycji z PO) na ostanie gesty pojednanie ze strony ukraińskiej.
Niektórzy zauważyli wreszcie, że są to jednak gesty fałszywe choćby dlatego, że w przeddzień złożenia kwiatów przed pomnikiem wołyńskim w Warszawie przez prezydenta Poroszenkę władze Kijowa nazwę jednej z głównych ulic tego miasta zmieniły na ul.Stepana Bandery.
ODPOWIEDZ

Wróć do „DZIEŃ PAMIĘCI ZBRODNI”