Oświetlenie wnętrza kufra

Serwis, naprawa, tunning, customizing.
Awatar użytkownika
hans
Zwykły forumowicz
Posty: 996
Rejestracja: piątek, 26 listopada 2010, 10:48
Motocykl: xj600
Lokalizacja: Wrocław

Oświetlenie wnętrza kufra

Post autor: hans »

Jakiś czas temu podczas jednego z wyjazdów zaparkowaliśmy maszyny w takim miejscu że po zmroku widać było że stoją motocykle i tyle. Miałem latarkę ale zakładanie rękawic, kominiarki czy kasku trzymając latarkę w zębach jest niewygodne, wtedy właśnie wpadł mi do głowy pomysł by zamontować we wnętrzu kufra światło. Pomysłów było wiele, zasilanie z aku przez styki montowane na płycie lub jakieś przewody spinane kostkami, ale to wymaga zabawy w spinanie/odpinanie, a jak człowiek zapomni to trzeba się bawić w skręcanie, izolowanie i nie wiadomo jeszcze co. Postanowiłem zrobić prościej i tak po chwili myślenia wybrałem się na zakupy.
01 zakupy.JPG
Najdroższa była bateria, bo kosztowała całe 3,50 co stanowiło ponad połowę ceny, segment z diodami miał już przylutowane przewody, to z blaszką to przełącznik, gdy jest wciśnięty zwarte są styki środkowy i prawy, gdy otwarty to lewy i prawy.
Do pracy potrzebne są jeszcze narzędzia takie jak pistolet na klej, lutownica (na upartego można bez niej), nożyk, tasma izolacyjna i coś do wpychania przewodu w szczeliny.
02 narzedzia.JPG
Układ elektryczny zamontowałem w pokrywie kufra by maksymalnie uprościć konstrukcję.
Nie zrobiłem zdjęcia, ale przełącznik idealnie wciskał się w miejsce gdzie są "poprzeczki" łączące warstwy kufra (widać to miejsce na 3 foto) więc po wycięciu dwóch poprzeczek (użyłem lutownicy do wytopienia ich) zrobiłem w "przegrodzie" dziurę (wytopiłem lutownicą, można przewiercić), przeciągnąłem przewód i połączyłem go ze skrajnymi stykami przełącznika.
03.JPG
Dalej wcisnąłem przełącznik w przygotowane miejsce dając sporą ilość kleju pod przełącznikiem by mieć pewność że nie będzie się ruszał. Dalej w szczelinie ułożyłem przewód dając w kilku miejscach klej by przewód nie wisiał.
04.JPG
Kolejne do zrobienia to zamontowanie czegoś co będzie wciskało przycisk gdy kufer jest zamknięty, po chwili poszukiwań znalazłem kawałek wężyka paliwowego.
05 przycisk.JPG
Po chwili ustawiania wężyka w odpowiednim miejscu i wysokości zalałem go klejem by się nie ruszał.
06.JPG
Kolejnym krokiem jest przygotowanie zasilania, ja użyłem baterii 9V wklejonej w pokrywę kufra w tej części gdzie wkłada się rękę niosąc kufer, jednak jest tak daleko że nie przeszkadza w noszeniu.
07 zasilanie.JPG
Bateria teoretycznie nie powinna wylać nawet gdy moto będzie na słońcu (a wiadomo że czarny kolor grzeje się najmocniej) jednak raz że dla pewności że nie wyleje, dwa dla oszczędności miejsca w kufrze dałem ją właśnie w tej części zewnętrznej, zawsze ma chłodniej, a jak kufer jest zamknięty to nic nie widać.
Dalej pozostało wkleić panel z diodami i połączyć przewody.
08 gotowe.JPG
Łączenie to łatwizna, plus baterii idzie do przełącznika, z przełącznika do diod, minus diod do minusa baterii, układ tak prosty że taki opis wystarczy. Po połączeniu i poizolowaniu przewodów układamy je by nie wisiały (znów przydaje się klej na ciepło), podłączamy baterię do wtyczki, zamykamy garaż i patrzymy jaki mamy efekt.
09 efekt.JPG
Czytać się w tym świetle nie da, ale wystarczy by zobaczyć rękawice czy kominiarkę. Estetyka wykonania została oczywiście poprawiona, zdjęcia robiłem w trakcie prac więc jeszcze przed zabawą w kosmetykę.
Podsumowując. Za zakupy zapłaciłem 6,40 jednak byłoby taniej jakbym nie kupił przewodu który miałem w domu. Diody nie świecą z pełną mocą, ale tyle co dają wystarczy. Pobór prądu (przy zasilaniu baterią) użytego segmentu to 30mA czyli tyle co nic, bateria wytrzyma sezon bez bawienia się w wyłączanie światła w dzień, po zimie bateria będzie do wymiany (chyba ze ktoś kufer będzie zabierał przed mrozem) ale 3,50 rocznie to chyba nie wiele. Czas pracy to koło godziny w tym dużo na szukanie drobiazgów i grzanie lutownicy oraz pistoletu, spokojnie można zrobić to w połowie tego czasu.
"Nie walcz z idiotami, mają przewagę liczebną"
Paulo Coelho
Awatar użytkownika
hans
Zwykły forumowicz
Posty: 996
Rejestracja: piątek, 26 listopada 2010, 10:48
Motocykl: xj600
Lokalizacja: Wrocław

Re: Oświetlenie wnętrza kufra

Post autor: hans »

Lekka aktualizacja tematu, dziś wymieniłem jeden średnio świecący segment na dwa mocniejsze, pobór prądu wynosi 16mA z baterii 9V a jasność sporo lepsza niż w pierwszej wersji, można śmiało czytać. Zdjęcie z ulotką robione w całkowitej ciemność, aparatem w trybie auto bez lampy błyskowej, zdjęcie to oddaje dość dobrze efekt widoczny na żywo. Na drugim foto widać użyty kawałek paska led.
Załączniki
efekty.JPG
ledy.JPG
"Nie walcz z idiotami, mają przewagę liczebną"
Paulo Coelho
Awatar użytkownika
hans
Zwykły forumowicz
Posty: 996
Rejestracja: piątek, 26 listopada 2010, 10:48
Motocykl: xj600
Lokalizacja: Wrocław

Re: Oświetlenie wnętrza kufra

Post autor: hans »

Dziś zrobiłem kumplowi w skuterze oświetlenie schowka pod kanapą z tych samych elementów co w kufrze, więc jak widać patent ten ma więcej zastosowań niż tylko w kufrze.
"Nie walcz z idiotami, mają przewagę liczebną"
Paulo Coelho
ODPOWIEDZ

Wróć do „Warsztat”